"Bayern byłby szalony". Prawnik o sytuacji "Lewego"
- Nie można wykluczyć, że Lewandowski rozważy strajk - powiedział niemiecki prawnik dr Andrej Dalinger. Wyjaśnił także, z jakimi konsekwencjami musiałby się liczyć Polak, gdyby zdecydował się na taki ruch.
Pojawiły się głosy, że Lewandowski może zastrajkować, aby w ten sposób wymusić transfer. Były menadżer piłkarza Maik Barthel zdradził, że taki scenariusz rozważano w Borussii Dortmund, aby ułatwić przejście do Bayernu Monachium.
Dziennikarze zapytali jednego z prawników, jakie mogłoby to nieść za sobą konsekwencje. - Nie można wykluczyć, że Lewandowski rozważy strajk. Może nie przychodzić na treningi i mieć nadzieję, że Bayern podda się presji i szybciej zgodzi się na transfer do Barcelony - powiedział dr Andrej Dalinger w rozmowie z portalem sport1.de.
ZOBACZ WIDEO: Michniewicz pozywa dziennikarza, co z Lewandowskim? Z Pierwszej Piłki #12Gdyby Polak faktycznie zdecydował się na takie posunięcie, grozić mu będą konsekwencje. Prawnik wyjaśnił, co może się stać.
- Tutaj prawo jest jasne: nie ma pracy - nie ma płacy. Jeśli nie wypełni swojego umownego zobowiązania do pracy, Bayern może wstrzymać jego wypłatę - skomentował.
Oprócz tego kierownictwo Bayernu Monachium mogłoby udzielić piłkarzowi nagany, a później nawet wypowiedzieć umowę. To jednak z punktu widzenia klubu nie miałoby sensu, bo Lewandowski były wówczas do wzięcia za darmo.
Polak mógłby zostać także odesłany na trybuny, choć - zdaniem prawnika - to również pozbawione byłoby większego sensu.
- Celem Bayernu zawsze będzie wystawianie możliwie najsilniejszego składu, a Robert Lewandowski jest niewątpliwie częścią tego zespołu - wyjaśnił. - Bayern byłby szalony, gdyby wysłał na trybuny zawodnika tego kalibru, mimo że w jest w 100 procentach gotowy do gry - dodał.
Według informacji portalu sport1.de, Lewandowski ma rozpocząć treningi 12 lipca. Ostatnia oferta Barcelony miała opiewać na więcej niż 40 mln euro. Niemieccy dziennikarze twierdzą jednak, że Bayern domaga się aż 60 mln.
Czytaj także:
- Zahavi powiedział, za jaką cenę ma odejść "Lewy"
- Wystarczyło jedno zdanie Lewandowskiego. Oto reakcja kibiców
-
BlackCat Zgłoś komentarz
No to Welcome magister na ławie. Jeszcze parę dni i koniec. -
Witalis Zgłoś komentarz
Lepiej niech ten prawnik rozważy przymusowy "strajk" Kahna i Hasana, bo z nimi Bayern nie wygra Bundesligi (o LM niech zapomni) po odejściu RL9 :p :D -
The Save Zgłoś komentarz
powinno zalatwic sprawe moim zdaniem -
Userr Zgłoś komentarz
prym: najlepsze jest to że niektórzy sa chyba az tak g.upi że myślą że Lewy siedzi na sf i czyta ich komentarze -
prym Zgłoś komentarz
są oczywiście zwyczajni leszcze , których w domu bije żona lub leje ojciec a tu próbują pokazać swoją dojrzałość...bobaska. -
bagart Zgłoś komentarz
USA. Tam byłby niekwestionowaną gwiazdą #1- zainteresowanie prawdziwym footbolem staje się tu coraz powszechniejsze. -
janeczek55 Zgłoś komentarz
Za rok Niemcy nie dostaną ani grosza -
Poot-Cris Zgłoś komentarz
DLACZEGO nie zapytano "znanego prawnika": JAK zareaguje zarząd BAYERNU gdy Robert będzie "wykazywał słabą formę"? -
Poot-Cris Zgłoś komentarz
- Mało które wydarzenie sportowe poruszyło Niemców tak bardzo jak "cud w Bernie", czyli tytuł mistrza świata w 1954 r. Ale nad tym sukcesem ciąży mroczne dziedzictwo: cień epoki nazistowskiej. W niemieckiej piłce po 1945 roku nigdy nie było "godziny zero". Jeszcze wiele lat po wojnie w Niemieckim Związku Piłki Nożnej i jego klubach pracowali byli nazistowscy urzędnicy sportowi, byli esesmani i kadra partii NSDAP, często na kierowniczych stanowiskach. Podobnie jak Peco Bauwens, pierwszy powojenny prezes DFB. Na uroczystości zwycięstwa po triumfie w mistrzostwach świata w 1954 roku w nacjonalistycznym uniesieniu przypisuje sobie ten tytuł podtrzymywanie "zasady Führera". Nadal ma u swego boku urzędników DFB z przeszłością NSDAP, promuje ich kariery i podtrzymuje stare relacje nawet po 1945 roku. Badania ZDF ujawniają teraz, jak Bauwens osobiście zaangażował się w zbrodnicze otchłanie nazistowskiego reżimu. Jako współwłaściciel firmy budowlanej w Kolonii czerpał zyski z wyzysku więźniów obozów koncentracyjnych, którzy musieli budować podziemne obiekty dla niemieckiego przemysłu zbrojeniowego. Była „omawiana“ sprawa nazizmu w poszczególnych klubach. Na pierwszy ogień poszedł „prymus Bundesligi“ klub z bawarii. FC Bayern ma bardzo ciekawe muzeum (polecam) jest tam historia klubu, jego sukcesy, najważniejsze momenty. Czego tam nie ma – ciemnych lat czasów bawarskiego nazizmu. Funkcjonariusze tego klubu do NIEDAWNA określali się jako: przyjazny narodowi żydowskiemu. Dopiero przed paroma laty slogan zniknął ponieważ okazało się, że byli prezesi, członkowie zarządu FC Bayern Monachium to byli członkowie nsdap czy czynni żołnierze formacji ss. Jeżeli Bayern można zaliczyć do znaczących klubów w świecie piłkarskim – zastanawiam się czy biorąc pod uwagę prawdziwą historię klubu nadawali by się do ligi warcabowej. Odwrotnie jest z Schalke 04, która równeż ma mroczne dzieje ale nie kryje się z tym. Wręcz przeciwnie. Choćby na stadionie przyznaje się do swoich przestępstw - „Ścianą Tysiąca Przyjaciół“. Podobnie jest w muzeum. W programie pokazana była ignorancja nie tylko działaczy ale i również piłkarzy. Podczas mistrzostw Argentyna'78 Berti Vogts na pytania o działania junty wojskowej w Argentynie odpowiedział, że nie jest mu nic wiadomo na ten temat. „Przyciśnięty do muru“ stwierdził, że nie może wypowiadać się na temat o którym nie ma pojęcia. Pokazanie było spotkanie byłego zarządu DFB z byłymi członkami ss czy nsdap którzy znaleźli „schonienie“ w Argentynie. Jest wiele tematów, dotyczącej NIEMIECKIEJ piłki nożnej. Dlaczego „redaktorzy serwisów polskojęzycznych“ nie opiszą innych „elementów“ związanych z piłką nożną w Niemczech? Dla zrozumienia, dla "jasności" jeszcze raz: to nie są moje wywody tylko przekaz co emitowała telewizja niemieckojęzyczna!!! -
Userr Zgłoś komentarz
MichSpyr: trzymaj kciuki żeby szwabski klub uprzykrzył zycie twojemu rodakowi -
Addddd Zgłoś komentarz
pierwsi. -
MichSpyr Zgłoś komentarz
rękę, która karmi i której wszystko zawdzięcza. -
ibizzz Zgłoś komentarz
przebywał z żoną?