Azerskie media oceniły mecz. O Lechu Poznań piszą niewiele

Lech Poznań wygrał w I rundzie eliminacji Ligi Mistrzów z Karabachem Agdam 1:0, a gola na wagę zwycięstwa strzelił Mikael Ishak. Azerskie media spotkaniu temu nie poświęciły wiele miejsca.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Pedro Rebocho (z lewej) oraz Elvin Jafarguliyev PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Pedro Rebocho (z lewej) oraz Elvin Jafarguliyev
Mistrz Polski tegoroczną walkę w europejskich pucharach rozpoczął od zwycięstwa. Lech Poznań pokonał Karabach Agdam 1:0. Choć rywal był trudny i wymagający, to Kolejorz nie popełnił błędów i jest bliżej awansu do kolejnej fazy eliminacji.

Azerskie media nie poświęcają jednak wiele miejsca grze Karabachu w Poznaniu. "Od początku meczu Karabach przejął kontrolę nad grą i zaczął naciskać przeciwnika. To azerski zespół stworzył pierwszą niebezpieczną sytuację pod bramką. W 41. minucie Lech przeprowadził jedyny groźny atak w pierwszej połowie i objął prowadzenie" - relacjonuje portal sportinfo.az.

"Mimo wysiłku piłkarzy Karabachu nie udało się wyrównać. Drużyna pod wodzą Gurbana Gurbanowa przegrała w pierwszym meczu z mistrzem Polski" - przekazał azerski serwis.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wolny - palce lizać! Przymierzył idealnie

Przypomniano też sytuację z chodzącym po boisku ptakiem. "To była ciekawa sytuacja. Spotkanie kontynuowano po tym, jak usunięto ptaka z placu gry" - dodano.

"Karabach wraca z Polski pokonany" - tak w bardzo krótkiej relacji mecz podsumował portal qafqazinfo.az. W niej dodano także składy oraz informację o tym, kto strzelił jedyną bramkę.

"Karabach rozegrał swój pierwszy mecz z Lechem. Azerski zespół próbował wrócić z Poznania z dobrym wynikiem, aby kontynuować swoją podróż do Ligi Mistrzów. Nie udało się jednak podtrzymać dobrej tradycji w meczach z Polakami. Mecz zakończył się niepowodzeniem " - donosi rekord.az.

Rewanż odbędzie się 12 lipca w Azerbejdżanie. Początek zaplanowano na godzinę 18:00, a transmisję przeprowadzi TVP Sport.

Czytaj także:
Szczegóły meczu Legia - Celtic. To chciał przekazać Artur Boruc
Ranking wstydu. Nie jest wcale lepiej

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×