Trener Pogoni przestrzega. "Pracowałem z Islandczykiem i on..."

PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Jens Gustafsson
PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Jens Gustafsson

- Nie czuję stresu, a podekscytowanie - mówi Jens Gustafsson przed debiutem w roli trenera Pogoni Szczecin w meczu z KR Reykjavik. Szwed ostrzega przed walecznością Islandczyków.

Pogoń Szczecin startuje w eliminacjach Ligi Konferencji Europy w drugim sezonie z rzędu. Tym razem była rozstawiona w losowaniu pierwszej rundy i już pod wodzą trenera Jensa Gustafssona, a nie Kosty Runjaicia będzie faworytem dwumeczu z KR Reykjavik. Rozpocznie się on w czwartek o godzinie 18 przy Twardowskiego. Klub nie miał problemu ze sprzedażą biletów na ten mecz - wciąż może korzystać z dwóch trybun będącego na ukończeniu stadionu.

Dla Gustafssona mecz przeciwko KR Reykjavik będzie debiutem w roli trenera Pogoni. - Jestem od pewnego czasu w Szczecinie i zdążyłem poznać drużynę. Trener zawsze chciałby mieć więcej czasu na treningi, ale w dwóch meczach wewnętrznych i w sparingu z Lechem zobaczyłem, jak gra drużyna. Po okresie przygotowań jest gotowa do pierwszego meczu o stawkę - mówi Gustafsson.

- Niecierpliwie czekam na debiut. Zainteresowanie meczem jest duże w całym mieście. Nie czuję stresu, a podekscytowanie. Jestem zainspirowany tym, co dzieje się wokół Pogoni w Szczecinie - dodaje Szwed.

ZOBACZ WIDEO: To będzie decydujący tydzień. Chodzi o transfer Lewandowskiego

Gustafsson wspominał między innymi rozegrany we wtorek i przegrany przez Vikingura 2:3 mecz z Malmoe FF w eliminacjach Ligi Mistrzów. W nim islandzka drużyna poprawiła wynik w doliczonym czasie mimo konieczności grania przez 55 minut w osłabieniu.

- Ten mecz był przykładem waleczności Islandczyków. Mam też pewne swoje doświadczenia. W jednym z klubów moim piłkarzem był Islandczyk. Oni niczego na boisku nie oddają za darmo, są bardzo twardymi ludźmi. Znam ich dobrze. Przed nami trudny mecz z zespołem bardziej doświadczonym w europejskich pucharach niż Pogoń. Musimy pamiętać, że on nie będzie dla nas stacją końcową - przestrzega Gustafsson.

W czwartek nie zagra Pontus Almqvist, którego Pogoń zakontraktowała we wtorek. - Chodzi o sprawy formalne. Generalnie trzeba dać mu trochę czasu, ponieważ od momentu rozstania z Utrechtem, nie trenował z zespołem i nie rozgrywał meczów. Dla mnie w przyszłości będzie on kandydatem do gry na pozycji napastnika - opowiada trener, który pracował z Almqvistem w IFK Norrkoeping.

Pozostałymi nieobecnymi w Pogoni będą zawieszony Michał Kucharczyk, a także kontuzjowani Rafał Kurzawa, Alexander Gorgon oraz Bartłomiej Mruk. - O przeciwnikach wiemy wszystko. Nie było problemem zdobyć o nich informacje -podsumowuje Szwed.

Czytaj także: Kibice się doczekali. Jest pierwszy transfer Pogoni Szczecin
Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę

Źródło artykułu: