Kapitan Pogoni ma już dość. "Wierzę, że nadszedł ten czas"

Damian Dąbrowski zapewnia, że Pogoń Szczecin jest mocniejsza przed startem eliminacji Ligi Konferencji Europy niż rok temu. Kapitan chce przerwać niemoc swoją i zespołu w pucharach.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Damian Dąbrowski PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Damian Dąbrowski
W poprzednim sezonie Pogoń Szczecin żegnała się z eliminacjami Ligi Konferencji Europy po rozegraniu meczów przeciwko NK Osijek. Przy Twardowskiego było bezbramkowo, a rewanż w Chorwacji zakończył się zwycięstwem gospodarzy 1:0. Tym razem Portowcy byli rozstawieni w losowaniu pierwszej rundy i trafili na islandzki KR Reykjavik.

- Jesteśmy mocniejsi niż rok temu, ponieważ praktycznie utrzymaliśmy skład, którym graliśmy przez cały sezon i to powinno zaprocentować. Jesteśmy bogatsi o pewne doświadczenia. Na pierwszy rzut oka, mamy przeciwnika prostszego niż NK Osijek. Oczywiście, nie lekceważymy go, ale na papierze mamy większe szanse na awans - mówi Damian Dąbrowski na konferencji prasowej.

- Oczekujemy pierwszego meczu po wykonaniu pracy w okresie przygotowań. Planem jest awans i czujemy na sobie odpowiedzialność - dodaje pomocnik.

ZOBACZ WIDEO: Sensacyjny transfer Cristiano Ronaldo? Co się dzieje wokół Lewandowskiego? Z Pierwszej Piłki #13

Damian Dąbrowski jeszcze nie znalazł się w zespole, który przeszedł chociaż jedną rundę w eliminacjach europejskich pucharów. Rywalizował w nich w barwach Pogoni i Cracovii.

- Dlatego spokojnie i ostrożnie podchodźmy do tego dwumeczu, jedzmy małymi łyżeczkami. Wierzę, że nadszedł czas na ten pierwszy awans - mówi Damian Dąbrowski.

- Chcemy wygrać u siebie, ale nie mamy gotowego scenariusza. Wierzymy, że nasze umiejętności pozwolą zdobyć przewagę, która pozwoli spokojnie polecieć na rewanż. W piłce nożnej można sobie dużo zakładać, ale w rzeczywistości dochodzi do zwrotu wydarzeń, o którym nikt nie śnił - przestrzega kapitan zespołu.

Pogoń zadebiutuje pod wodzą trenera Jensa Gustafssona, który rozpoczął współpracę z Portowcami wraz ze startem okresu przygotowań.

- Intensywność w treningach jest większa niż u poprzedniego trenera. Myśleliśmy, że z Kostą Runjaiciem pracujemy na dużej intensywności, ale okazuje się, że można na jeszcze wyższej. Tego doświadczyliśmy w okresie przygotowań i wierzymy, że to zaprocentuje w sezonie - zapowiada Dąbrowski.

Mecz w Szczecinie rozpocznie się w czwartek o godzinie 18.

Czytaj także: Kibice się doczekali. Jest pierwszy transfer Pogoni Szczecin
Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę

Czy Pogoń Szczecin wygra pierwszy mecz z KR Reykjavik?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×