Robert Lewandowski już w maju ogłosił, że nie przedłuży kontraktu z klubem, a jego czas w Monachium dobiegł końca. Po długich negocjacjach Bayern i FC Barcelona doszły do porozumienia i "Lewy" zmienił klub.
Ostatecznie Duma Katalonii zapłaciła za swoją nową gwiazdę 45 milionów euro i kolejne 5 mln ma dopłacić w bonusach. Bayern początkowo nie chciał sprzedawać najlepszego napastnika świata. Działacze byli temu przeciwni, ale zmienili zdanie.
Fani Barcelony są zachwyceni swoją nową gwiazdą, a Sergio Aguero jest przekonany, że "Lewy" doskonale odnajdzie się w Barcelonie. - Wszyscy go znają. To napastnik światowego formatu. Potrafi być niewidoczny, a następnie strzelić gola z niczego. Jestem pewien, że Polak zapewni Barcelonie wiele bramek - powiedział były piłkarz Blaugrany, cytowany przez dziennik "Marca".
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski w Barcelonie. Jak to wpłynie na jego grę w reprezentacji Polski?
- Oczywiście, La Liga jest inna od Bundesligi, ale Robert miał tyle wspaniałych sezonów w Bayernie i Lidze Mistrzów, że wielokrotnie udowodnił już swoją jakość. Z piłkarzami, jacy otaczać go będą w Barcelonie, jeśli tylko szybko się zaaklimatyzuje, to na pewno będzie mieć wiele okazji strzeleckich - dodał.
Sergio Aguero zakończył karierę po zdiagnozowaniu u niego ciężkiej arytmii. Zaburzenia pracy serca dały się we znaki w pierwszej połowie meczu FC Barcelona z Deportivo Alaves. Był to ostatni występ Argentyńczyka w drużynie z Katalonii, jego pobyt w Barcelonie trwał mniej niż pół roku.
- Lekarze powiedzieli mi, że muszę zrobić sobie przerwę trwającą pięć albo sześć miesięcy. Rzecz w tym, że chciałbym trenować już teraz - mówił Sergio Aguero w rozmowie z telewizją TYC Sports.
Zobacz także:
Kahn uspokaja ws. Barcelony i "Lewego". "Nie możesz dać się zwieść"
Były piłkarz krytykuje władze Lecha Poznań. "Wszyscy w klubie są syci, a drużyna przegrała co tylko się dało"