Wielkie ciężary Pogoni Szczecin. "Moi piłkarze pokazali, że potrafią cierpieć"

W wielkich bólach rodziło się wyjazdowe zwycięstwo Pogoni z Wartą (2:1). - Jestem dumny z moich zawodników, pokazali, że potrafią cierpieć - przyznał trener szczecinian Jens Gustafsson.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Miłosz Szczepański (z lewej) i Kamil Grosicki (z prawej) PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Miłosz Szczepański (z lewej) i Kamil Grosicki (z prawej)
- W pierwszej połowie spisaliśmy się dobrze, to był akceptowalny poziom. Oczywiście zawsze można chcieć więcej, ale jeśli prowadzisz do przerwy 2:0, musisz być zadowolony - ocenił opiekun "Portowców".

Po przerwie jednak zieloni szybko złapali kontakt, a potem do końca robili co mogli, by wyszarpnąć choć jeden punkt. - Druga część zaczęła się dla nas bardzo źle. Straciliśmy gola, byliśmy nieco przestraszeni. Ostatecznie jednak znów pokazaliśmy prawdziwego ducha drużyny. Za to jestem wdzięczny zawodnikom, że potrafili cierpieć i zrobili wszystko, byśmy odnieśli to zwycięstwo - zaznaczył Jens Gustafsson.

Dawid Szulczek ubolewał przede wszystkim nad tym, że to nie był pierwszy mecz, w którym gra jego podopiecznych była lepsza niż wynik.

ZOBACZ WIDEO: Tego zagrania nikt się nie spodziewał! Tylko bezradnie patrzyli na piłkę

- Poza starciem z Wisłą Płock, rozgrywaliśmy całkiem niezłe spotkania. Tym razem również zrobiliśmy dużo, by zdobyć jakieś punkty, ale też sporo, by ich nie zdobyć. Nie dopuszczaliśmy Pogoni do klarownych sytuacji, nieźle funkcjonowaliśmy w obronie i podejściu do pressingu, zwłaszcza w drugiej połowie - powiedział.

Co zatem zawiodło? - Musimy dołożyć więcej dokładności w napadzie. Atakowaliśmy częściej niż rywal i wielka szkoda, że nie wywalczyliśmy żadnych punktów. Jeśli do gry, którą prezentujemy, dołożymy trochę więcej jakości w polu karnym przeciwnika, a sami nie będziemy prowokować błędów we własnej szesnastce, wierzę, że wrócimy na dobrą ścieżkę. Trzeba też poprawić dośrodkowania. Nie zawsze piłka leci tam gdzie powinna, a nawet gdy leci, momentami brakuje naszym zawodnikom odpowiedniego tajmingu - przyznał Szulczek.

Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol

Czy Pogoń znów zakończy sezon na podium?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×