Odbyło się losowanie 4. rundy Pucharu Ligi
W sobotę odbyło się losowanie 4. rundy Pucharu Ligi. Zdecydowanie najbardziej interesująco zapowiada się pojedynek pomiędzy Arsenalem Londyn, a Liverpoolem. Bez wątpienia można uznać ten pojedynek za przedwczesny finał. W barwach Kanonierów być może wystąpi już Łukasz Fabiański. Inny polski golkiper - Tomasz Kuszczak powinien zagrać przeciwko Barnsley.
Pary 4. rundy Pucharu Ligi (mecze 26 października):
Blackburn Rovers - Peterborough United
Manchester City - Scunthorpe United
Tottenham Hotspur - Everton
Barnsley - Manchester United
Chelsea - Bolton
Sunderland - Aston Villa
Arsenal - Liverpool
Portsmouth - Stoke City
Ancelotti studzi optymizm
Carlo Ancelotti przyznaje, że ma bardzo dobrą drużynę, jednak jego zdaniem Chelsea Londyn w tym sezonie dozna jakiejś porażki. Były trener AC Milanu jest realistą i zdaje sobie sprawę, że prędzej czy później ktoś pokona jego drużynę.
- Wszystkie rzeczy idą na razie bardzo dobrze, ale wiem, że nie wygramy wszystkich meczów w tym sezonie. Jest mnóstwo dobrych zespołów w Premier League i będziemy starali się jak najdłużej pozostać bez porażki - powiedział Carlo Ancelotti.
Wenger nadal nie będzie wydawał ogromnych sum pieniędzy
Arsenal Londyn zarobił na letnich transferach około 41 milionów funtów. Tyle bowiem otrzymał za transfery Kolo Toure oraz Emmanuela Adebayora. Kupił jedynie Thomasa Vermaelena i w sumie 31 milionów funtów zysku przyniosło tegoroczne lato.
Za taką kwotę Francuz mógłby kupić trzech bardzo dobrych piłkarzy. Jednak Wenger po raz kolejny dał do zrozumienia, iż nie zamierza zmieniać swojej polityki transferowej. Nadal będzie skupował nieoszlifowane talenty, które w przyszłości będą stanowić człon podstawowej "jedenastki".
Rooney'owi wciąż mało
W znakomitej formie od początku sezonu jest Wayne Rooney. Licząc wszystkie rozgrywki Anglik strzelił już osiem goli z czego jedną dla reprezentacji Synów Albionu.
Jednak napastnikowi Manchesteru United to wciąż mało. Rooney oczekuje od siebie jeszcze więcej bramek i ma nadzieję, że wkrótce jeszcze regularniej będzie trafiał do siatki rywali. 23-latek postawił sobie nawet cel strzelania gola w każdym meczu w tym sezonie.
- Czuję się bardzo pewnie i wierzę, iż jestem w stanie trafiać w każdym meczu. Dużo pracuję na treningach nad wykańczaniem akcji. Jeśli jestem sam na sam z bramkarzem to zawsze muszę wykorzystać tę sytuację - przyznał Rooney.
Aquilani zaczyna biegać
Kolejny krok w swojej rehabilitacji zrobił Alberto Aquilani. Kupiony za 20 milionów funtów środkowy pomocnik zaczął już biegać, ale zanim wróci na boisko minie jeszcze trochę czasu.
Rafael Benitez sprowadził do swojego zespołu reprezentanta Włoch, by ten zastąpił Xabiego Alonso. Jednak Liverpool kupił go z kontuzją i dlatego były gracz AS Romy jeszcze nie zadebiutował w barwach The Reds. Benitez nie może już doczekać się, kiedy Aquilani wróci na murawę i wspomoże klub z Anfield.
Danny Murphy: Arsenal jest gorszy od Man City
Zdaniem kapitana Fulham Londyn Danny'ego Murphy'ego, Arsenal Londyn nie zdobędzie w tym sezonie mistrzostwa Anglii. Co więcej, uważa, iż wyżej w ligowej tabeli znajdzie się Manchester City.
32-latek sądzi ponadto, iż w sobotni wieczór to The Cottagers wygrają z Kanonierami czym udowodni swoją tezę, że Arsenal może mieć ogromne kłopoty, aby zająć miejsce w pierwszej czwórce Premier League na koniec sezonu. Były reprezentant Anglii wyżej ceni drużynę Manchesteru City.
Richardson wróci do reprezentacji?
Szkoleniowiec Sunderlandu Steve Bruce pieje z zachwytu nad Kieronem Richardsonem. Menedżer Czarnych Kotów znalazł mu nową pozycję - lewego obrońcy i jego zdaniem Richardson wkrótce powinien wrócić do reprezentacji Anglii.
- Myślę, że to nowoczesny lewy obrońca. Bardzo dobrze włącza się do akcji ofensywnych, dając wiele innych opcji w ataku - powiedział Bruce. Uważa, że to najlepsza na boisku pozycja dla wychowanka Manchesteru United.
Nikt nie chce Campbella?
35-letni Sol Campbell rozwiązał kontrakt z Notts County po zaledwie jednym rozegranym meczu. Od razu pojawiły się spekulacje, że były reprezentant Anglii ponownie zawita do Premier League.
Media podały na początku, że Campbell wróci tam gdzie się wychował - a więc do Tottenhamu Hotspur. Jednak Harry Redknapp, menedżer Kogutów, nie chce mieć w swoim zespole tego obrońcy.
Teraz plotki głoszą, iż Fulham Londyn może sięgnąć po niego. Ale i Roy Hogdson zapowiedział, że nie zaproponuje Campbellowi kontraktu. Gdzie zatem zagra doświadczony środkowy defensor?