Legia blisko transferowego hitu

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa
zdjęcie autora artykułu

Legia pokonała w Łodzi Widzew 2:1 i w dobrych humorach wróciła do Warszawy. A z informacji WP SportoweFakty wynika, że nastroje fanów stołecznego klubu już wkrótce mogą być jeszcze lepsze, bo klub właśnie finalizuje transfer oczekiwanego napastnika!

Jeśli nic się nie skomplikuje na ostatniej prostej, to nowym piłkarzem Legii Warszawa zostanie dobrze znany na Łazienkowskiej Carlitos.

32-letni obecnie Hiszpan finalizuje w tym momencie odejście z Panathinaikosu i lada dzień powinien zostać piłkarzem stołecznego klubu.

Wcześniej zawodnikiem interesował się Lech Poznań, o czym informowaliśmy kilka dni temu.

Potem Maciej Wąsowski z weszlo.com informował, że o Carlitosa zaczęła też pytać Legia. Z kolei Tomasz Włodarczyk z meczyki.pl dodał w piątek, że sprawa jest na dobrej drodze.

Z informacji WP SportoweFakty wynika, że w sumie jest już na ostatniej prostej. Jeśli nic nagłego się nie wydarzy, Carlitos jeszcze w ten weekend może wylądować w Warszawie. Hiszpan ze swojej strony zrobił dużo, aby zmienić klub, ale i Panathinaikos był gotowy na takie rozwiązanie. Stąd - jak wszystko na to wskazuje – szczęśliwy finał tej sprawy.

Carlitos w Polsce zaczynał od gry w Wiśle Kraków, z której przeszedł do Legii. W sumie w polskiej lidze strzelił 40 goli (w 72 spotkaniach), a potem wyjechał do Zjednoczonych Emiratów Arabskich (Al-Wahda), które jednak szybko zamienił na Grecję (62 ligowe mecze i 16 goli dla Panathinaikosu). A teraz czeka go powrót do Warszawy.

Klasyk Widzew - Legia pełen jakości Legia już w czołówce. Zobacz tabelę

ZOBACZ WIDEO: Nie przegap meczów Lewandowskiego w Barcelonie!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Carlitos będzie wzmocnieniem Legii?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
krogi kielecki wstyd
13.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Przecież to jest śmieszne on jest kontuzjowany, to będzie tak samo jak z Eduardo