Cztery minuty, które wstrząsnęły Górnikiem Zabrze! Pomocnik stanął w bramce

Górnik Zabrze w szoku! Gospodarze do 42. minuty prowadzili ze Stalą Mielec 1:0. W 46. minucie było już 1:3. Takim właśnie wynikiem zakończyło się spotkanie przy Roosevelta. W końcówce spotkania w bramce Górnika stanął Krzysztof Kubica.

Michał Piegza
Michał Piegza
piłkarze Stali Mielec PAP / Tomasz Wiktor / Na zdjęciu: piłkarze Stali Mielec
Obydwa zespoły w tabeli dzielił punkt, wyżej była Stal, ale miała jedno spotkanie rozegrane więcej. Przed meczem i w jego trakcie w Zabrzu padało, co utrudniało pracę przede wszystkim obrońcom.

Górnik jako pierwszy zadał cios. W 13. minucie Alasan Manneh zagrał w pole karne do wchodzącego Lukasa Podolskiego, a ten zagrał na piąty metr. Nadbiegający Paweł Olkowski przyłożył nogę i piłka przy słupku wpadła do bramki.

Gospodarze chcieli pójść za ciosem. W 19. minucie zabrzanie powinni mieć większy spokój. Błąd obrony Stali, Podolski znalazł się w sytuacji sam na sam z Bartoszem Mrozkiem. Chciał mijać bramkarza, ale obrońca zdołał wrócić i wybić piłkę. Jeszcze dobijać starał się Szymon Włodarczyk, który został przyblokowany.

ZOBACZ WIDEO: Xavi zachwyca się Lewandowskim. "Piłkarz, który robi różnicę"

Po dwóch kwadransach gospodarze przestali atakować. Stal Górnikowi zagroziła dopiero w 42. minucie i zrobiła to skutecznie. Dogranie Mikołaja Lebedyńskiego do Saida Hamulicia, ten ograł dwóch rywali i mocnym strzałem z ośmiu metrów trafił pod poprzeczkę.

Remis do przerwy? Nic z tych rzeczy. W doliczonym czasie 1. połowy z rzutu wolnego przy słupku uderzył Maciej Domański. Kevin Broll taki strzał powinien obronić, ale nie był w stanie sięgnąć piłki.

Mielczanie kapitalnie weszli w 2. połowę. W 46. minucie Hamulić z pola karnego piętą zagrał do Domańskiego, a ten uderzył w samo okienko. Stal szukała kolejnych goli, ale to Górnik mógł złapać kontakt, kiedy w 49. minucie potężny strzał Podolskiego poszybował obok bramki.

Minuty płynęły, gra gości mogła się podobać, natomiast Górnik był bezradny. To Stal oddała kilka uderzeń. Gospodarze swoją szansę mieli dopiero w 71. minucie. Dośrodkował Podolski, Krzysztof Kubica główkował z pięciu metrów. Wprost w bramkarza.

W końcówce z boiska wyrzucony został Kevin Broll. Za faul taktyczny przed polem karnym na Mateuszu Maku Bartosz Frankowski pokazał golkiperowi czerwoną kartkę. Między słupkami stanął Kubica i chwilę później obronił groźny strzał z rzutu wolnego Piotra Wlazły.

Miejscowi do końca atakowali, ale dość chaotycznie. Stal bez większych problemów dowiozła dwubramkowe prowadzenie do końca spotkania.

Górnik Zabrze - Stal Mielec 1:3 (1:2)
1:0 - Paweł Olkowski 13'
1:1 - Said Hamulić 42'
1:2 - Maciej Domański 45+2'
1:3 - Maciej Domański 46'

Składy:

Górnik Zabrze: Kevin Broll - Aleksander Paluszek, Rafał Janicki, Richard Jensen - Paweł Olkowski (82' Robert Dadok), Jonatan Kotzke (69' Dariusz Stalmach), Alasana Manneh (69' Krzysztof Kubica), Erik Janza - Dani Pacheco (56' Mateusz Cholewiak), Lukas Podolski - Szymon Włodarczyk (56' Piotr Krawczyk).

Stal Mielec: Bartosz Mrozek - Arkadiusz Kasperkiewicz (79' Kamil Kruk), Mateusz Matras, Dominykas Barauskas - Maciej Wolski, Fryderyk Gerbowski, Piotr Wlazło, Krystian Getinger - Maciej Domański (87' Paweł Żyra), Said Hamulić (80' Fabian Hiszpański) - Mikołaj Lebedyński (66' Mateusz Mak).

Żółte kartki: Włodarczyk, Janicki (Górnik) oraz Mrozek (Stal).

Czerwona kartka: Kevin Broll /86', za faul taktyczny/.

Od 86. minuty w bramce Górnika stanął Krzysztof Kubica.

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).

Czytaj także:
Janusz Niedźwiedź po meczu Widzew - Legia: 60 minut to za mało, by wygrać
Znany klub złożył ofertę za polskiego napastnika. Piłkarz jest gotowy na zmianę

Stal Mielec zakończy 2022 rok w pierwszej szóstce PKO Ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×