Bramkarz wywołał skandal. "Homofobiczny odlot"

PAP/EPA / Na zdjęciu: Marius Mueller
PAP/EPA / Na zdjęciu: Marius Mueller

Klub postanowił przeprosić za słowo wypowiedziane przez jego bramkarza. To nie koniec sprawy. Liga szwajcarska wszczęła postępowanie wobec Mariusa Muellera.

W tym artykule dowiesz się o:

Marius Mueller jest od 2019 roku bramkarzem szwajcarskiego FC Luzern. Wcześniej grał w Niemczech i najdłużej był związany z 1.FC Kaiserslautern. Dużą szansą dla bramkarza wydawał się być transfer do RB Lipsk, ale tam nie przebił się do składu.

O byłym, młodzieżowym reprezentancie Niemiec zrobiło się głośno. Biorąc pod uwagę jego późniejsze wypowiedzi, jest to dla niego niechlubna sława.
Muellera poniosło w rozmowie z dziennikarzem po przegranym 1:4 meczu z FC Sankt Gallen. Postanowił on obrazić defensywnie grających przeciwników, ale użyciem słowa "schwul", sugerującym homoseksualizm rywali, przekroczył granicę dobrego smaku. Dziennik "Bild" nazwał wypowiedź Niemca "homofobicznym odlotem".

"Takie stwierdzenie nie odpowiada wartościom, którymi kieruje się klub oraz jego fani. FC Luzern jest wyraźnie zaangażowany w tworzenie otwartego i zróżnicowanego społeczeństwa" - pisał klub w swoim oświadczeniu, a na przeprosiny zdobył się również Marius Mueller.

"Moje słowa były głupie i całkowicie nietrafione. Nie odzwierciedlają ani mojej postawy, ani wartości, którymi żyję na co dzień" - napisał bramkarz na Instagramie.

Liga szwajcarska nie wyciszyła sprawy, a wszczęła postępowanie dyscyplinarne wobec piłkarza. 29-latek może spodziewać się kary i pewnie dwa razy przemyśli swoje kolejne publiczne wypowiedzi. "Żadne dodatkowe informacje nie zostaną ujawnione przed zapadnięciem werdyktu" - zakończył swój komunikat organizator rozgrywek.

Czytaj także: "Stworzysz historię". Wielkie słowa prezydenta Barcelony
Czytaj także: Łza się w oku kręci. Bayern Monachium pożegnał Lewandowskiego

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo się opłaciło. Tak bramkarz został bohaterem

Komentarze (0)