Villarreal CF, Austria Wiedeń i Hapoel Beer Szewa będą rywalami Lecha Poznań w rundzie grupowej Ligi Konferencji Europy. To efekt losowania, które odbyło się w Stambule.
Zdaniem rodzimych ekspertów aktualni mistrzowie Polski muszą przygotować się na trudną rywalizację, choć przeciwnicy są uważani za atrakcyjnych. Wydaje się, że drużynę stać na walkę o awans do fazy pucharowej.
A jaki jest odbiór losowania w krajach rywali Lecha? Zapytaliśmy o to trójkę dziennikarzy z Hiszpanii, Austrii i Izraela.
ZOBACZ WIDEO: To zmieniło się w Legii. "Jesteśmy zaskoczeni"
"Lech najtrudniejszym rywalem"
W Hiszpanii dość entuzjastycznie przyjęto losowanie. - Villarreal jest stuprocentowym faworytem do wygrania grupy. Ten zespół jest znacznie lepszy od reszty rywali - mówi Ismael Mateu z gazety "El Periodico Mediterraneo".
- Moim zdaniem Lech musi być drugi. Ten zespół wydaje się najtrudniejszym rywalem, ma dobrych zawodników. Znamy ten klub z uwagi na to, że w przeszłości grał tam Robert Lewandowski. Osobiście jednak kojarzę także kilku graczy z obecnego zespołu takich jak chociażby Mikael Ishak, Artur Sobiech, Radosław Murawski czy Antonio Milic i dlatego nie mam wątpliwości, że będzie to najbardziej skomplikowany dwumecz - dodaje.
"Zapowiada się interesująca i zacięta bitwa"
Austriacy również dość pozytywnie zareagowali na skład przeciwników. - To ekscytujące losowanie i świetna grupa. Co prawda mecze w Hiszpanii i Izraelu zmuszą do długich podróży, ale zapowiadają też ciekawe urozmaicenie - ocenia Anna Konovalova z portalu footballradar.com.
- Byłoby ogromną niespodzianką, gdyby pierwszej pozycji nie zajął Villarreal. Uważam, że tak się stanie i walka o drugie miejsce rozegra się między Lechem i Austrią. Powinna być zresztą dość zacięta. Obie drużyny na początku sezonu mają problemy w swoich ligach, ale z czasem powinny się poprawić. A więc zapowiada się interesująca i zacięta bitwa - uzupełnia.
"Trójka zespołów powalczy o drugą pozycję"
Znacznie mniej entuzjazmu jest w Izraelu. - Uważam, że Hapoel nie miał szczęścia. Był rozstawiony w drugim koszyku, a trafił dość trudnych rywali - tłumaczy Ori Cooper z gazety "Jedi’ot Acharonot".
- Villarreal skończy na szczycie tabeli, ale pozostała trójka zespołów powalczy o drugą pozycję i tak naprawdę każdy z nich może awansować. W tej chwili wydaje mi się, że nasz przedstawiciel ma niewielką przewagę nad resztą. Lech i Austria nie rozpoczęły sezonu w dobrej dyspozycji, ale tak naprawdę trudno wyrokować - podsumowuje.
Mecze fazy grupowej LKE zaplanowano na 8 i 15 września, a także 6, 13 i 27 października oraz 3 listopada. Prawa do transmisji telewizyjnych z tych rozgrywek posiada platforma Viaplay. Relacje tekstowe ze spotkań Lecha będzie można śledzić na naszym portalu.
Kuba Cimoszko, dziennikarz WP SportoweFakty