Pawelec dla Sportowych Faktów: Do Krakowa jedziemy po trzy punkty!

W sobotę obrońca Górnika Zabrze Mariusz Pawelec wraz z kolegami z drużyny rozegra wyjazdowe spotkanie w Krakowie z tamtejszą Cracovią. Zdaniem zdolnego zawodnika Górnik jest bardziej poukładanym zespołem, dzięki czemu powinien wygrać bez większych problemów. Dodatkowym plusem przemawiającym na korzyść Trójkolorowych jest konflikt panujący w klubie prowadzonym przez Stefana Majewskiego.

Piłkarze Górnika za wszelką cenę chcą zdobyć komplet punktów, ponieważ mają jeszcze nadzieję, że uda im się zająć szóstą lokatę na finiszu Orange Ekstraklasy. - Do Krakowa jedziemy po trzy punkty. Chcemy być w pierwszej ósemce, jednak jest szansa, aby zająć wyższą pozycję. Uważam, że mamy lepszą drużynę od Cracovii. Pokazaliśmi w meczu z Jagą, że wracamy do naszego sposobu gry - powiedział Sportowym Faktom Mariusz Pawelec.

Jesienią Górnik Zabrze wyszedł zwycięsko z konfrontacji przeciwko Pasom, wygrywając 1:0. Z tego spotkania wszyscy kibice piłki nożnej zapamiętali akcję, po której Dawid Jarka wpisał się na listę strzelców za sprawą niefortunnie interweniującego bramkarza Cracovii Marcina Cabaja. Wiosną 2008 roku obie drużyny spotkały się dwukrotnie w ramach Pucharu Ekstraklasy. Rangą tego dwumeczu był awans do półfinału. W pierwszym meczu zawodnicy z grodu Kraka w Zabrzu zwyciężyli 1:0. Natomiast w rewanżu to ekipa Ryszarda Wieczorka pokazała ostre pazury i awansowała dalej pewnie pokonując Cracovię 2:0. - Tak się składa, że krakowianie po prostu nam leżą. Będziemy chcieli podtrzymać dobrą passę - dodał 22-letni defensor Górnika.

Mariusz Pawelec nie jest pewny swojego występu, gdyż w ostatnim czasie narzekał na zdrowie. Otóż, na rozgrzewce przed meczem derbowym doznał urazu stawu skokowego. Po wykonaniu szczegółowych badań USG okazało się, że "Biały" w dużym stopniu ponaciągał więzadło strzałkowo-skokowe. - Z każdym dniem jest coraz lepiej, ale to jeszcze nie to - skończył 2-krotny reprezentant Polski.

Komentarze (0)