Od 21 września 2022 r. Kamil Glik może pochwalić się tytułem licencjata. 34-letni reprezentant Polski obronił pracę dyplomową w Warszawskiej Szkole Zarządzania - Szkole Wyższej, na kierunku zarządzanie.
Co ciekawe, identyczny sukces odniosła jego żona Marta. Glikowie pokazali w mediach społecznościowych zdjęcie zrobione po obronie pracy licencjackiej. "Przez całe życie razem i tę drogę też wspólnie przeszliśmy z moją ukochaną Martą. Pozdrawiamy szczęśliwi wszystkich" - napisał Glik na Facebooku (zdjęcie zobaczycie poniżej).
Kilka godzin później Glik wziął udział w konferencji prasowej przed czwartkowym meczem Ligi Narodów z Holandią. Gdy padło pytanie o edukację, piłkarz Benevento Calcio szeroko się roześmiał.
- Mamy środkowych obrońców najinteligentniejszych w drużynie. Nie wiem, czy to dobrze świadczy, czy nie. Oczywiście żartuję - śmiał się "Glikson".
Miał na myśli innego środkowego defensora kadry Jana Bednarka, który w poniedziałek zdobył tytuł licencjata na Wyższej Szkole Zarządzania i Administracji w Opolu (razem ze swoją żoną Julią - więcej TUTAJ>>).
- Wiadomo, czas leci, trzeba się rozwijać w innych dziedzinach - biznesowych i sportowych. Trzeba myśleć o tym, co będzie za kilka lat - powiedział Glik, który w 2017 r. zdał maturę.
W czwartek Glik ma szansę na występ nr 97 w reprezentacji Polski. Jeśli zagra z Holandią, zrówna się pod względem liczby meczów w kadrze z Kazimierzem Deyną.
Zobacz odpowiedź Glika na konferencji (od 8:18)
Czytaj także: Padła jasna deklaracja. Chciałby stoczyć walkę z... Kamilem Glikiem
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Milika błyszczała w Paryżu