Zamiast zgrupowania krótkie wakacje. Tak Rafał Gikiewicz "przygotowywał" się do meczu

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Rafał Gikiewicz
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Rafał Gikiewicz

Dużo mówiło się o Rafale Gikiewiczu w kontekście jego powołania do reprezentacji Polski. Bramkarz został jednak pominięty przez selekcjonera. W niedzielny wieczór pokazał, jak wykorzystuje przerwę w klubowych rozgrywkach.

W ostatnim meczu przed przerwą na rozgrywki reprezentacyjne Rafał Gikiewicz zatrzymał Bayern Monachium i zapewnił trzy punkty FC Augsburgowi. Polak szalał w bramce, imponował interwencjami - z resztą nie pierwszy raz w ligowych zmaganiach.

W związku z tym dużo mówiło się o jego powołaniu do reprezentacji Polski - tym bardziej, że kontuzji doznał Kamil Grabara. Ostatecznie Czesław Michniewicz nie zdecydował się na ten ruch, wyznając zasadę, że młodego bramkarza powinien również zastąpić młody.

Gikiewicz nie odnosił się głośno do kolejnego pominięcia jego osoby na liście powołań. W jednej z rozmów zdradził, że nie nakręca się już na grę w kadrze, zdjął ten punkt ze swojej listy celów.

ZOBACZ WIDEO: Reakcja obiega sieć. Wzruszający gest Ronaldo

Przerwę w rozgrywkach klubowych postanowił wykorzystać na krótkie wakacje z rodziną. W mediach społecznościowych pochwalił się nagraniami z Chorwacji.

"Przygotowania do Walia - Polska rozpoczęte. Tak wiem jestem za stary" - napisał z uśmiechem. I dodał, że według niego Polska pokona Walię 2:1.

Czytaj także: 
Robert Lewandowski przekroczył kolejną magiczną barierę. To aż 30 milionów!
Wojciech Szczęsny zrobił to jako pierwszy bramkarz w historii

Komentarze (0)