"Ciary". Przemowa Lewandowskiego robi furorę. Szczęsny dołożył swoje
Polacy w ostatnim meczu Ligi Narodów pokonali w Cardiff Walię 1:0. Jak spotkanie wyglądało od kulis? Co do powiedzenia przed i spotkaniu mieli Robert Lewandowski, Wojciech Szczęsny czy Czesław Michniewicz?
Na kanale YouTube "Łączy nas piłka" opublikowano kulisy tego spotkania. Matty Cash "pochwalił się" kiedy wraca do gry, Szymon Żurkowski zdradził imię córki.
Potem przyszedł czas na samo spotkanie. - Jest szansa, jak odbierzemy piłkę, do przodu podanie. Idźmy do przodu, szukajmy przestrzeni z myślą, że chcemy stworzyć sytuację, żeby strzelić bramkę - słyszmy w tle głos Roberta Lewandowskiego.
Swoje "trzy grosze" wtrącił Wojciech Szczęsny, który potem dał popis na murawie. - Możemy godzinę gadać o taktyce, ale jeżeli dzisiaj nie będziemy gotowi na walkę, to nie mamy co wychodzić na boisko. Wiemy, jak wyglądają mecze z drużynami z Wysp. Albo jesteśmy k**** na wojnie albo przegrywamy - rzucił do drużyny.
ZOBACZ WIDEO: Oceny po meczu Walia - Polska. "Zadanie zostało wykonane"Tuż przed wyjściem na murawę przemówił jednak "Lewy". - Musimy walecznością pokazać na boisku, że chcemy grać, chcemy utrzymać się przy piłce, chcemy strzelić bramkę. Bez tego żadne pykanie granie nam nie pomoże - zaczął.
- Jesteśmy reprezentacją, która musi walczyć i do tego dołożyć naszą jakość. Tylko tak możemy wygrać i zdobyć punkty. I to jest nasze zadanie, musimy o tym pamiętać - zakończyć.
Mowa naszego kapitana zrobiła wrażenie na fanach kadry. "Przemówienie Szczęsnego, a szczególnie Roberta przed meczem po prostu ciary" - czytamy m.in. w komentarzu pod vlogiem.
I wszystkie to słowa Biało-Czerwoni wzięli sobie do serca. Na boisku walki nie brakowało, a to przełożyło się na sukces. Czesław Michniewicz żałował jedynie, że kilka fajnych akcji przyniosło tylko jednego gola, ale w jego opinii drużyna zagrała zdecydowanie lepiej po tym, jak w czwartek spisała się na tle Holendrów (0:2).
Podsumował też występy w Lidze Narodów. - Zrobiliśmy, co do nas należało - powiedział po wszystkim. - Warto grać z lepszymi, bo taki egzamin zawsze się przyda. Pokazuje kierunek, w jakim należy zmierzać. Musimy z nimi grać, uczyć się na ich tle.
Zobacz także:
To pomoże reprezentacji. Zbigniew Boniek nie ma wątpliwości
Bez przełomu. Selekcjoner ma problemy przed mundialem