"Ciary". Przemowa Lewandowskiego robi furorę. Szczęsny dołożył swoje

Polacy w ostatnim meczu Ligi Narodów pokonali w Cardiff Walię 1:0. Jak spotkanie wyglądało od kulis? Co do powiedzenia przed i spotkaniu mieli Robert Lewandowski, Wojciech Szczęsny czy Czesław Michniewicz?

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Piłkarze reprezentacji Polski YouTube / Piłkarze reprezentacji Polski
To był mecz o dużą stawkę. Spotkanie z Walią było o być albo nie być w dywizji A Ligi Narodów. I Biało-Czerwoni zrobili swoje, wygrali po golu Karola Świderskiego 1:0.

Na kanale YouTube "Łączy nas piłka" opublikowano kulisy tego spotkania. Matty Cash "pochwalił się" kiedy wraca do gry, Szymon Żurkowski zdradził imię córki.

Potem przyszedł czas na samo spotkanie. - Jest szansa, jak odbierzemy piłkę, do przodu podanie. Idźmy do przodu, szukajmy przestrzeni z myślą, że chcemy stworzyć sytuację, żeby strzelić bramkę - słyszmy w tle głos Roberta Lewandowskiego.

Swoje "trzy grosze" wtrącił Wojciech Szczęsny, który potem dał popis na murawie. - Możemy godzinę gadać o taktyce, ale jeżeli dzisiaj nie będziemy gotowi na walkę, to nie mamy co wychodzić na boisko. Wiemy, jak wyglądają mecze z drużynami z Wysp. Albo jesteśmy k**** na wojnie albo przegrywamy - rzucił do drużyny.

ZOBACZ WIDEO: Oceny po meczu Walia - Polska. "Zadanie zostało wykonane"

Tuż przed wyjściem na murawę przemówił jednak "Lewy". - Musimy walecznością pokazać na boisku, że chcemy grać, chcemy utrzymać się przy piłce, chcemy strzelić bramkę. Bez tego żadne pykanie granie nam nie pomoże - zaczął.

- Jesteśmy reprezentacją, która musi walczyć i do tego dołożyć naszą jakość. Tylko tak możemy wygrać i zdobyć punkty. I to jest nasze zadanie, musimy o tym pamiętać - zakończyć.

Mowa naszego kapitana zrobiła wrażenie na fanach kadry. "Przemówienie Szczęsnego, a szczególnie Roberta przed meczem po prostu ciary" - czytamy m.in. w komentarzu pod vlogiem.

I wszystkie to słowa Biało-Czerwoni wzięli sobie do serca. Na boisku walki nie brakowało, a to przełożyło się na sukces. Czesław Michniewicz żałował jedynie, że kilka fajnych akcji przyniosło tylko jednego gola, ale w jego opinii drużyna zagrała zdecydowanie lepiej po tym, jak w czwartek spisała się na tle Holendrów (0:2).

Podsumował też występy w Lidze Narodów. - Zrobiliśmy, co do nas należało - powiedział po wszystkim. - Warto grać z lepszymi, bo taki egzamin zawsze się przyda. Pokazuje kierunek, w jakim należy zmierzać. Musimy z nimi grać, uczyć się na ich tle.

Zobacz także:
To pomoże reprezentacji. Zbigniew Boniek nie ma wątpliwości
Bez przełomu. Selekcjoner ma problemy przed mundialem

Czy Polska zdoła awansować z grupy na MŚ w Katarze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×