Reprezentacja Polski we wrześniu rozegrała dwa spotkania w Lidze Narodów - z Holandią (0:2) oraz Walią (1:0). Mimo stylu gry, który pozostawiał wiele do życzenia, jasnym punktem zespołu Czesława Michniewicza był Piotr Zieliński.
Forma pomocnika przed nadchodzącymi mistrzostwami świata w Katarze napawa optymizmem. Cieszy fakt, że piłkarz cały czas ją utrzymuje. Pokazał to w spotkaniu ósmej kolejki Serie A. Jego SSC Napoli podejmowało na swoim stadionie Torino.
Pod koniec pierwszej połowy Piotr Zieliński zagrał z pierwszej piłki i to na pamięć na lewą stronę. Tam znajdował się Chwicza Kwaracchelia, który wykorzystał świetne podanie Polaka i pognał na bramkę przeciwnika.
Reprezentant Gruzji podwyższył prowadzenie w sobotnim spotkaniu płaskim strzałem po długim słupku. Napoli w tamtym momencie wygrywało już 3:0, jednak kilka minut później straty Torino zmniejszył Antonio Sanabria.
W przypadku zwycięstwa Azzurri z 20 "oczkami" na koncie powiększą przewagę nad resztą w tabeli Serie A. Druga Atalanta będzie tracić trzy punkty, jednak swój mecz w ósmej kolejce ma dopiero przed sobą.
ASYSTA PIOTRA ZIELIŃSKIEGO!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) October 1, 2022
SSC Napoli prowadzi z Torino FC 3:1! Co za rajd Khvichy Kvaratskhelii!
Włączcie Eleven Sports 2! #włoskarobota pic.twitter.com/m8D3Zd6RCO
Zobacz też:
To dlatego "Lewy" podbił Hiszpanię. Nikt wcześniej nie zwrócił na to uwagi
Prijović o Krychowiaku: W Arabii Saudyjskiej też można się przygotować do mundialu. Ale pod jednym warunkiem!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz nawet się nie ruszył. Gol "stadiony świata"!