Real Madryt zaczyna na poważnie rozglądać się za piłkarzami, którzy mogliby wzmocnić prawą stronę defensywy w drużynie. Carlo Ancelotti na tę chwilę stawia na dwóch graczy, którzy regularnie urzędują na tej pozycji. Włoch jest jednak zdania, że to właśnie ten sektor boiska potrzebuje nowej jakości. Podstawowy prawy obrońca "Królewskich", Dani Carvajal, ma już 30 lat, natomiast jego zmiennik, Lucas Vazquez, jest o rok starszy. To powoduje, że władze klubu muszą zintensyfikować działania na rynku transferowym.
Zdaniem "The Mirror" na szczycie listy życzeń Ancelottiego znajduje się Joao Cancelo z Manchesteru City, jednak transfer Portugalczyka ma być praktycznie nie możliwy do zrealizowania. W takiej sytuacji alternatywną opcją ma być jego rodak, który reprezentuje barwy klubu z tego samego miasta.
Diogo Dalot gra rewelacyjnie pod wodzą Erika ten Haga. Portugalczyk wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie Manchesteru United, wygrywając rywalizację na prawej obronie z Aaronem Wan-Bissaką. W tym sezonie 23-latek nie opuścił żadnego spotkania swojego klubu i jest jednym z fundamentalnych graczy w zespole "Czerwonych Diabłów". Tylko David de Gea zaliczył w obecnych rozgrywkach więcej minut na boisku spośród graczy MU.
FC Barcelona również monitoruje sytuację Dalota, ale finansowo to Real znajduje się w lepszej sytuacji, aby podpisać kontrakt z graczem, jeśli United zechce go sprzedać. Klub z Old Trafford liczy, że przy ewentualnym transferze swojego piłkarza zarobi co najmniej 35 milionów funtów.
W barwach Manchesteru United Dalot rozegrał 80 spotkań. Jest on również 6-krotnym reprezentantem Portugalii, w której zadebiutował w 2021 roku.
Zobacz też:
"To musi się skończyć". Mocne słowa legendy MU o Ronaldo
Rewolucja w składzie Barcelony. Hiszpanie nie mają złudzeń co do Lewandowskiego
ZOBACZ WIDEO: O Złotej Piłce, "Lewym" w wielkich meczach i szansach Polski na mundialu w Katarze - Z Pierwszej Piłki #22