Kluczowy piłkarz Lecha gotowy do odejścia. "Chciałbym spróbować czegoś innego"

Kontrakt Lubomira Satki z Lechem Poznań wygasa wraz z końcem bieżącego sezonu i wszystko wskazuje na to, że nie zostanie on przedłużony. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" zasugerował to sam zawodnik.

Bartłomiej Bukowski
Bartłomiej Bukowski
Lubomir Satka Getty Images / Mikolaj Barbanell/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Lubomir Satka
Lubomir Satka do Lecha Poznań trafił latem 2019 roku z Dunajskiej Stredy. Słowak bardzo szybko zaaklimatyzował się w Poznaniu i już w pierwszym sezonie rozegrał 38 meczów w barwach drużyny. Dziś jest on kluczową postacią defensywy "Kolejorza", którego brak bywa bardzo odczuwalny.

Wygląda jednak na to, że już wkrótce w Poznaniu będą musieli nauczyć sobie radzić bez 26-latka. Jak stwierdził sam zainteresowany w rozmowie z "Przeglądem Sportowym", chciałby spróbować "czegoś innego".

- Na razie nie rozpoczęliśmy rozmów z klubem. W Lechu gram czwarty sezon, wchodzę w idealny wiek dla stopera. Nie ukrywam, że po tylu latach spędzonych w Poznaniu chciałbym spróbować czegoś innego. Mam swoje ambicje, marzenia - powiedział Satka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: usłyszał, że jedzie na mundial. I się zaczęło!

Co więcej, okazuje się że defensor był już bliski odejścia przed trwającym sezonem. - W klubie wiedzą, jak patrzę na swoją karierę. Chciałem odejść w letnim oknie, czułem, że to idealny czas na coś nowego i zmianę otoczenia. Były oferty z ligi top 5 w Europie - przyznał.

- Znalazł się chętny, który dawał bardzo, bardzo dobre pieniądze. Do transferu nie doszło. Wtedy byłem rozczarowany, ale patrząc na to, co przeżyłem w Lechu w tej rundzie, to nie żałuję. Życie tak się potoczyło, że mam kolejne fajne wspomnienia z Poznania - dodał Satka.

Czytaj także:
Lech wydał komunikat ws. Skórasia!
Koszmar. Najpierw brak powołania, a teraz to

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×