Polski obrońca jak lis pola karnego. Poprawił swój dorobek [WIDEO]

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Viaplay / Na zdjęciu: gol Michalskiego
Materiały prasowe / Viaplay / Na zdjęciu: gol Michalskiego
zdjęcie autora artykułu

Damian Michalski wyrasta na specjalistę od goli strzelonych głową. Obrońca tym razem znalazł sposób na bramkarza SV Darmstadt 98 i zapewnił remis SpVgg Greuther Fuerth (1:1).

Początek meczu był piorunujący w wykonaniu SV Darmstadt 98, gospodarze rozpoczęli strzelanie kilkadziesiąt sekund po pierwszym gwizdku sędziego Emir Karić huknął pod poprzeczkę i bramkarz SpVgg Greuther Fuerth nawet nie ruszył się z miejsca.

Losy niedzielnego spotkania rozstrzygnęły się już w pierwszej części gry. Goście wyrównali wynik jeszcze przed zmianą stron.

W 42. minucie Marco John dośrodkował z narożnika boiska, natomiast Damian Michalski uwolnił się spod opieki rywali, najwyżej wyskoczył do piłki i po chwili umieścił ją w siatce. Alexander Brunst w tej sytuacji był bezradny.

Przyjezdni grali od 48. minuty, kiedy drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Gideon Jung. Rezultat się nie zmienił.

Michalski ma imponujące statystyki w 2. Bundeslidze, jak na środkowego obrońcę. Jego dorobek to cztery trafienia i asysta w 11 spotkaniach. Latem SpVgg Greuther Fuerth sprowadziło go z Wisły Płock za pół miliona euro.

SV Darmstadt 98 - SpVgg Greuther Fuerth 1:1 (1:1) 1:0 - Emir Karić 2' 1:1 - Damian Michalski 42'

Źródło: Viaplay

Czytaj także: Szaleństwo. Wydało się, co krzyczeli z trybun na Zielińskiego Awaria samolotu Roberta Lewandowskiego

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wyjątkowe momenty Xaviego. Nie zabrakło Lewandowskiego

Źródło artykułu:
Komentarze (0)