"Obrzydliwe". Oburzenie po tym, co napisała na temat Lewandowskiego

Getty Images / Visionhaus / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Visionhaus / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Działaczka Partii Razem Dorota Spyrka swoim wpisem o pomocy Lewandowskich dla Centrum Zdrowia Dziecka wywołała prawdziwą burzę w sieci. Głos zabrali m.in. Rafał Gikiewicz i Tomasz Ćwiąkała.

"Robert Lewandowski wpłacił 500 000 zł na Centrum Zdrowia Dziecka. Robert Lewandowski zarabia 637 262,60 zł dziennie. To 13 807 356,25 zł w ciągu miesiąca. 500 tys. to 3,6 proc. jego miesięcznych zarobków" - podsumowała na Twitterze Dorota Spyrka z Partii Razem.

Działaczka swoimi wyliczeniami prawdopodobnie chciała podkreślić, że pół miliona złotych, które Anna i Robert Lewandowscy ostatnio przekazali na pomoc dla chorych dzieci (więcej TUTAJ), to tylko ułamek zarobków piłkarza FC Barcelony i reprezentacji Polski (Biało-Czerwoni we wtorek o godz. 17:00 czasu środkowoeuropejskiego zagrają z Meksykiem na mundialu Katar 2022.

Tweet Spyrki oburzył wiele osób, w tym m.in. Rafała Gikiewicza. "Nie licz pieniędzy innych i nie żyj ich życiem! Wpłać 10 zł sama. Specjalistka od oceniania innych" - skwitował na portalu społecznościowym bramkarz FC Augsburg.

Mocniejszych słów wobec polityczki, Spyrka zasiada w zarządzie Partii Razem w okręgu warszawskim, użył dziennikarz sportowy Tomasz Ćwiąkała (z telewizji Canal+ Sport).

"A ty wpłaciłaś 0,5 proc. swoich miesięcznych zarobków? Za chwilę takimi postami doprowadzisz do tego, że piłkarze przestaną uczestniczyć w akcjach charytatywnych. Obrzydliwe" - ocenił na TT Ćwiąkała.

Zobacz:
Mikrofon był już włączony. Wszyscy usłyszeli, co wypalił Szczęsny

ZOBACZ WIDEO: Wielki skandal zamiast wyjątku. "Mnie to nie dziwi"

Źródło artykułu: