Lewandowski po Argentynie mocno o stylu gry polskiej kadry. "To jest do poprawy"
- Nie jestem zadowolony z tego, jak graliśmy. Nie mogę być. Styl gry jest do poprawy. Jeśli chcemy na mundialu strzelać gole, musimy grać odważniej - mówi WP SportoweFakty Robert Lewandowski po meczu z Argentyną.
Z Kataru Paweł Kapusta
Reprezentacja Polski przegrała z Argentyną 0:2 w ostatnim meczu grupowym mistrzostw świata, ale dzięki wynikowi drugiego spotkania Arabia Saudyjska - Meksyk (1:2), awansowaliśmy do fazy pucharowej. Robert Lewandowski, kapitan Polskiej kadry, nie krył po ostatnim gwizdku radości.
- Na pewno jest to wielkie osiągnięcie. Czekaliśmy na to wiele lat i jesteśmy po prostu dumni. Dziś doznaliśmy szczęśliwej porażki, jeśli w ogóle można tak określać porażki. W poprzednich meczach zdobyliśmy cztery punkty, trzeba to wszystko doceniać. Ale już teraz patrzymy na to, co przed nami. Mecz z Francją to na pewno będzie dla nas wielkie wyzwanie. Cieszmy się tym, że gramy z Francją, kolejnym faworytem do wygrania mistrzostwa świata. Nie mamy tu już nic do stracenia - oceniał najlepszy polski piłkarz.
Jeszcze w trakcie spotkania pojawiały się - uzasadnione - uwagi do tego, jak polska kadra gra z Argentyną. Spytaliśmy więc Roberta Lewandowskiego, czy jest zadowolony z tego, jak zaprezentowała się nasza drużyna w środowym meczu.
ZOBACZ WIDEO: Jak polscy sędziowie radzą sobie na mundialu? "Jeszcze dwa lata temu był spięty, teraz jest w wielkiej formie"- Oczywiście, że nie jestem zadowolony z tego, jak graliśmy. Nie mogę być. Brakowało w środku pola utrzymania piłki, rozegrania, za szybko też straciliśmy gola po wyjściu z szatni na drugą połowę. To nas wybiło z rytmu. Styl gry jest do poprawy. Jeśli chcemy na mundialu strzelać gole, musimy grać odważniej. Dziś moja gra to chyba odbywała się na pozycji "ósemki". Jeśli chodzi o styl, jest tu pole do analizy - ocenił kapitan Biało-Czerwonych.
- Przez to, że szybko w drugiej połowie straciliśmy bramkę, czekaliśmy tylko na kolejne okazje tworzone przez rywala. To jest na pewno do poprawy przed kolejnym meczem. Musimy podjąć większe ryzyko, nie bać się, bo naprawdę nie mamy nic do stracenia. Gdy gra się odważniej, nawet wielcy przeciwnicy mogą mieć kłopoty, trudniej im się gra - dodał.
W meczu, drugi raz podczas katarskiego turnieju, utrzymał nas Wojciech Szczęsny, który wspaniale obronił rzut karny, wykonywany przez Leo Messiego. - Chwała dla Wojtka, obronienie drugiego rzutu karnego na mundialu to wielka sztuka. Dla mnie to w tym momencie bramkarz turnieju, choć pewnie trudno będzie mu tę klasyfikację wygrać, bo to się raczej będzie rozstrzygać do samego końca mistrzostw. Pewnie z tym karnym było tak, że Wojtek chciał zostać w tej sytuacji na zero, bo to on akurat faulował rywala - ocenił ze śmiechem Lewy.
Zawodnik odniósł się także do sytuacji z ostatnich minut meczu, gdy najpierw sfaulował Messiego, a później chciał go przeprosić, podać rękę, ale Argentyńczyk nie odwzajemnił gestu.
- Taki zwykły pojedynek, nic wielkiego. Argentyna wtedy już kontrolowała spotkanie. Można to traktować jako smaczek, nic poważnego. Coś tam sobie jeszcze powiedzieliśmy po ostatnim gwizdku - przyznał Lewandowski, ale nie chciał zdradzić, co dokładnie powiedział mu piłkarz z Argentyny.
Reprezentacja Polski kolejny mecz na mundialu - w 1/8 finału - rozegra w najbliższą niedzielę, 4 grudnia o godzinie 16 czasu polskiego. Przeciwnikiem Biało-Czerwonych będą aktualni mistrzowie świata, Francuzi.
Czytaj także:
Raz, dwa, trzy i dość! Czwartego rozczarowania nie będzie! Awans wyduszony, ale awans
Trener Argentyny: Nie pozwoliliśmy Polsce na pokazanie ich atutów
Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP.
-
Bronek 49 Zgłoś komentarz
się wami bawili -
Tomasz Sobczak Zgłoś komentarz
jakiejs akademii za granicą i zero kontaktów z rodzimymi " TRENEREAMI". Ciekawe , że już na wszystkich kontynentach mają pilkę nożną w DNA a Polacy NIE ...a zapomniałem o Antarktydzie czyli nie jestesmy sami , możemy pograć z Pingwinami. -
grunwald20 Zgłoś komentarz
lewy to gwiazdor ale telewizyjnych reklam -
janeczek55 Zgłoś komentarz
E tam spięcie.Nasz as został w meczu wyłączony w !00 % -
PZ 2 Zgłoś komentarz
To jest właśnie kwintesencja drewna, ma niesamowity marketing zdecydowanie lepszy niż nam się wydaje. Przy okazji nie potrafi grać, zdecydowanie gorzej gra niż nam się wydaje. -
Julia-Keller Zgłoś komentarz
jak Krychowiak, zrób w końcu coś dobrego dla kadry! -
lipun Zgłoś komentarz
przynajmniej w 1/5 tego co potrafi Messi sieroto trawiasta. W wyścigu z żółwiami padłbyś zraz po starcie. -
Tragedia Magistra Kłoderta Zgłoś komentarz
Kłodert czekam na dzień twojej abdykacji. -
kacper 54 Zgłoś komentarz
11 piłkarzy którzy nie potrafią dobrze piłki kopnąć poruszjących się jak mucha w mazi przy własnym polu karnym oto ich styl !! wstyd na cały piłkarski świat -
kacper 54 Zgłoś komentarz
Lewandowski to dno jak ta cała reprezentacja. Mesiemu to on piłkarsko nie dorasta do pięt. Ja na jego miejscu to zapadł bym się pod ziemię a nie cieszyć z takiego awansu. -
Wwitek Zgłoś komentarz
takiej grze zawsze któraś piłką wpadnie a Szczęsny miał dużo szczęścia i umiejętności bo już były by wakacje -
Wwitek Zgłoś komentarz
się zapytam dlaczego wychodząc z pola karnego i mieć przed sobą miejsce gościu podaje zamiast iść z piłką z to jest piłkarz który chce się szybko pozbyć piłki i nie umie jej utrzymać . Krychowiak nie powinien występować w kadrze już od dawna . -
Adela Rozen Zgłoś komentarz
he he he , "najlepszy polski piłkarz" a niby dlaczego i za co ?