Latem nie było chyba drugiego piłkarza, którego nazwisko tak często przewijałoby się w kontekście transferu, a ostatecznie pozostałby on w klubie. Frenkie de Jong jednak, mimo woli Barcelony i Manchesteru United na domknięcie transakcji, nadal przebywa w stolicy Katalonii.
Fiasko podczas letniego okienka nie zraziło jednak Manchesteru United i Erika ten Haga. Jak donosi portal 90min.com, holenderski szkoleniowiec wciąż chciałby widzieć pomocnika w swoim zespole.
De Jong miałby stać się kluczową postacią w budowie nowego, silnego Manchesteru. Ten Hag doskonale zna go jeszcze z czasów wspólnej pracy w Ajaksie Amsterdam, gdzie także odgrywał bardzo ważną rolę. To właśnie z holenderskiego klubu, latem 2019 roku, za 86 mln euro przeniósł się do Barcelony.
I choć Holender był mocno wypychany z Barcelony, jako jeden z nielicznych piłkarzy, na którym można było zarobić duże pieniądze, to jesienią wciąż był on ważnym zawodnikiem zespołu Xaviego. W tym sezonie rozegrał on 17 meczów, w których zdobył 2 gole i zanotował 1 asystę. Wziął udział również w 5 meczach tegorocznego mundialu.
Czytaj także:
- Pogromca Lewandowskiego wraca do Europy. Zasili drużynę reprezentanta Polski
- Real chce młodą gwiazdę Bayernu. Będzie wielki transfer?
ZOBACZ WIDEO: Były arbiter wysłał wiadomość do Szymona Marciniaka. Polak ujawnił treść
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)