Przejście Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium do FC Barcelony przez długi czas wydawało się bardzo trudne do zrealizowania. Bawarczycy od początku mówili, że Polak ma ważny kontrakt i nie mają zamiaru go sprzedawać. Ostatecznie jednak po negocjacjach zgodzili się na przenosiny "Lewego" do Hiszpanii.
Jednak wydaje się, że relacje pomiędzy tymi klubami zostały trochę nadszarpnięte. Władze obu zespołów niejednokrotnie dogryzały sobie, chociażby wtedy, gdy szefowie Bayernu komentowali sytuację finansową Barcy. Dlatego też można było odnieść wrażenie, że transfery między nimi nie będą często spotykane.
A jednak okazuje się, że Katalończycy rozważają sprowadzenie kolejnego zawodnika z monachijskiego klubu. Z informacji podawanych przez Fabrizio Romano wynika, że na radarze ekipy z Camp Nou znalazł się Benjamin Pavard.
ZOBACZ WIDEO: Nagranie z imprezy Messiego trafiło do sieci. Hit!
Francuski defensor od kilku lat występuje w Bayernie i wiele wskazuje na to, że w najbliższych miesiącach jego przygoda z tym klubem zostanie zakończona. Gracz nie ma zamiaru przedłużyć kontraktu, który wygaśnie latem 2024 roku. W związku z tym interesują się nim inne zespoły.
A akurat Barca na pewno będzie szukała wzmocnienia na prawej stronie defensywy. W tym sezonie jedynymi nominalnymi prawymi obrońcami są Sergi Roberto i Hector Bellerin, którzy nie dają aż tak dużej jakości. Dlatego też na tamtej pozycji najczęściej występuje nominalny stoper, Jules Kounde.
Czytaj też:
Wejście Piątka przyniosło szczęście
Szczęsny najlepszy we Włoszech
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)