Reprezentacja Polski od 31 grudnia 2022 roku pozostawała bez selekcjonera. W tym czasie w mediach pojawiało się wiele nazwisk trenerów, którzy mogą przejąć posadę po zwolnieniu Czesława Michniewicza. Ostatecznie nowym selekcjonerem Biało-Czerwonych zostanie Fernando Santos, który ostatnie osiem lat prowadził reprezentację Portugalii.
68-latek w poniedziałek wylądował na lotnisku Chopina w Warszawie. We wtorek 24 stycznia o godzinie 13:00 na stadionie PGE Narodowym odbędzie się konferencja, na której zaprezentowany zostanie nowy selekcjoner.
"Do zobaczenia jutro na konferencji na PGE Narodowym" - napisał Cezary Kulesza, dodając zdjęcie z Fernando Santosem.
Umowa nowego selekcjonera ma obowiązywać do zakończenia eliminacji mistrzostw Europy. Jeśli 68-letniemu szkoleniowcowi uda się awansować na rozgrywany w Niemczech turniej, kontrakt zostanie automatycznie przedłużony do 2026 roku.
Santos będzie pracował z naszą kadrą z trzema swoimi asystentami. Według dziennikarza Tomasza Włodarczyka, w sztabie portugalskiego selekcjonera znajdą się także Łukasz Piszczek oraz Tomasz Kaczmarek.
Fernando Santos ma doskonałe CV. Ostatnio z reprezentacją Portugalii dotarł do ćwierćfinału mundialu, przegrywając tam z Marokiem. 68-latek prowadził kadrę od 2014 r. i wygrał złoty medal mistrzostw Europy w 2016 r. we Francji. Wcześniej cztery lata pełnił funkcję selekcjonera w kadrze Grecji, z którą rywalizował m.in. z Polską podczas Euro 2012.
Zobacz także:
Portugalskie media o wyborze Santosa
Zaskakująca decyzja ws. Santosa. Znamy długość kontraktu
ZOBACZ WIDEO: Kadra nas zniechęciła. "Są tam tylko przegrani"