Kolejny finał europejskich pucharów w Polsce? Taki plan ma PZPN i rząd
Czy to jest możliwe? PZPN ma ochotę kolejny raz zorganizować w naszym kraju finał europejskich pucharów. Stosowny komunikat pojawił się na rządowej stronie.
Getty Images
/ James Williamson - AMA
/ Tarczyński Arena we Wrocławiu
Pierwszy odbył się w 2015 roku na PGE Narodowym w Warszawie (Sevilla FC pokonała wtedy Dnipro Dniepropietrowsk), a drugi w 2021 roku na Polsat Plus Arenie w Gdańsku (Villarreal CF okazał się lepszy od Manchesteru United).
Teraz jest plan, aby w naszym kraju odbył się finał Ligi Konferencji Europy. Starania o to rozpoczął PZPN we współpracy z ministrem sportu i turystyki.
"Wydarzenie o europejskim zasięgu byłoby dla Polski, jak również dla miasta gospodarza unikalną szansą promocji potencjału turystycznego i kulturowego na arenie międzynarodowej, a także kolejnym krokiem w rozwoju najpopularniejszych dyscyplin sportu, jaką jest piłka nożna" - można przeczytać na rządowej stronie.
ZOBACZ WIDEO: Milioner zachwycił się Łodzią. "Ktoś musi powiedzieć, że Polska nie jest dzikim krajem""Organizacja meczu daje możliwość udziału w jednym z najważniejszych wydarzeń piłkarskich, a mecz jest także niepowtarzalną okazją do zdobycia cennego doświadczenia w zakresie organizacji wydarzeń sportowych na najwyższym poziomie" - dodano.
Całość można przeczytać tutaj -->> Projekt uchwały Rady Ministrów w sprawie organizacji Meczu Finałowego Ligi Konferencji Europy UEFA w 2024 albo w 2025 r.
Polskim kandydatem do organizacji finału LKE w 2024 lub 2025 roku będzie Wrocław i mogąca pomieścić ponad 43 tys. fanów Tarczyński Arena. Stadion ten przypomnijmy był jednym ze współgospodarzy Euro 2012, które organizowane było wspólnie przez Polskę i Ukrainę.
Kiedy zapadnie decyzja? Komitet Wykonawczy UEFA ma ogłosić swój wybór w maju tego roku. Dodajmy, że finał LKE w sezonie 2022/2023 zostanie rozegrany na Stadionie Sinobo w Pradze 7 czerwca 2023 roku.
Liga Konferencji Europy to trzecie najważniejsze rozgrywki w Europie po Lidze Mistrzów i Lidze Europy.
Zobacz także:
Dziwne zachowanie Ronaldo. Tak zareagował po decyzji sędziego
"Jestem tępym zawodnikiem, ale szlachetnym". Piłkarz Valencii przeprosił Viniciusa
