To już czwarty raz. Dani Alves znów zmienił zeznania
Sytuacja Daniego Alvesa nie ulega poprawie. Oskarżony o gwałt zawodnik po raz kolejny zmienił zeznania w sprawie. Piłkarz pozostaje w areszcie, po tym jak sąd nie zgodził się na zwolnienie go za kaucją.
Początkowo piłkarz utrzymywał, że nie zna 23-latki, która go oskarżyła. Ofiara twierdzi, że Alves naruszył jej przestrzeń osobistą, później zmusił do wejścia do łazienki w strefie VIP i zgwałcił.
Następnie Alves stwierdził, że doszło do stosunku, ale za zgodą kobiety. Kłamał, bo nie chciał, aby żona dowiedziała się o zdradzie.
Dziennikarze "Mundo Deportivo" przekazali, że łącznie zmieniał zeznania już czterokrotnie. Alves ostatecznie potwierdził, że stosunek seksualny pomiędzy nimi miał faktycznie miejsce, co ofiara utrzymywała od samego początku.
Obrona Alvesa stara się wykazać, że wszystko działo się za obopólną zgodą, a niespójność w zeznaniach wynikała z chęci ukrycia niewierności przed żoną.
Dani Alves w latach 2008-2016 i 2021-2022 był graczem FC Barcelony. Występował także m.in. w Juventusie i Paris Saint-Germain. Jego ostatnim klubem było meksykańskie Pumas UNAM.
Czytaj także:
- Gorąco po słowach Bortniczuka. Rzecznik PGE Narodowego odpowiada
- Brat Leo Messiego uderza w FC Barcelonę. "Nie wracamy"