Afera wokół Barcelony rośnie! Zdradzono treść dokumentu

W Hiszpanii nadal gorąco w sprawie afery związanej z FC Barceloną i Jose Manuelem Negreirą. "El Mundo" opublikowało kolejne rewelacje. Cytują burofaks, który trafił do klubu.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Camp Nou i burofaks wysłany do Barcelony Getty Images / Europa Press Sports / Camp Nou i burofaks wysłany do Barcelony
Barcelona walczy z Manchesterem United o awans w Lidze Europy, Real Madryt "wyciąga" mecz Ligi Mistrzów w Liverpoolu z 0:2 na 5:2, ale to nie są najważniejsze piłkarskie tematy w Hiszpanii.

Na czoło wysuwa się "Barcagate". Przypomnijmy, że gazeta "El Mundo" opublikowała artykuł, w którym znajdowały się dowody na to, że FC Barcelona w latach 2016-2018 wypłaciła aż 1 milion 680 tysięcy euro (równowartość prawie 8 mln złotych - przyp. red.) zastępcy przewodniczącego kolegium sędziowskiego ligi.

Jose Manuel Negreira miał otrzymać zapłatę w 33 fakturach. Hiszpańska federacja wszczęła postępowanie. Sytuacja miała miejsce za czasów poprzedniego prezesa Dumy Katalonii Josepa Marii Bartomeu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion

"W czwartkowym wydaniu "El Mundo" ujawnia kolejny burofaks, w którym Negreira domaga się dalszych wypłat "po tylu latach współpracy, tak wielu wyświadczonych przysługach i tak wielu współdzielonych tajemnicach" - napisał na Twitterze dziennikarz Canal+ Sport Jakub Kręcidło.

"Na początku burofaksu Negreira pisze, że "przez lata świadczył usługi doradcze na życzenie Laporty, Rosella i Bartomeu, z każdym z nich ustalając stawkę za współpracę", i domagał się wypłaty zaległych pieniędzy, twierdząc, że swoje zadania wykonywał na życzenie prezydentów Barcy" - dodał.

"Negreira zażądał pieniędzy od Barcelony "po tylu latach wyświadczania przysług"" - informuje "El Mundo".

Negreira pełnił funkcję zastępcy przewodniczącego kolegium sędziowskiego ligi w latach 1994-2018. Z FC Barceloną miał współpracować za pośrednictwem swojej spółki

Z jego słów wynika, że Duma Katalonii przestała mu płacić w momencie, w którym skończył pełnić swoją funkcję. Wtedy zaczęło się wysyłanie burofaksów. "Moje zaskoczenie i rozczarowanie były ogromne. Po całym tym wspólnym czasie odbieram to jako absolutnie niesprawiedliwą zniewagę" - pisał Nagreira.

Sprawa jest w toku. CTA wszczęło postępowanie a kluby Primera Division wydały oświadczenie (-->> TUTAJ).

Gazeta "El Espanol" podała z kolei, że oskarżany Negreira nie może złożyć zeznań w sprawie. Powód? Przedstawiono zaświadczenie lekarskie do prokuratury, z którego wynika, że choruje na Alzheimera. To oznacza, że nie może ponosić odpowiedzialności karnej.

Zobacz także:
Co za słowa Xaviego! Mówi, co Lewandowski zmienił w Barcelonie
Media pisały o jego zgrzycie z Lewandowskim. "Wpadłem do studni bez dna"

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Czy FC Barcelona powinna zostać ukarana?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×