Radosław Majewski: Podjąłem bardzo dobrą decyzję przenosząc się do Anglii

Radosław Majewski wystąpił w niedzielnym pojedynku pomiędzy reprezentacjami Polski i Portugalii do lat 23. Był jednym z wyróżniających się piłkarzy na boisku, ale nie zdołał poprowadzić Biało-czerwonych do kolejnej wygranej kadry U-23.

Jerzy Engel podczas niedzielnego pojedynku w Sandomierzu pomiędzy Polską a Portugalią powiedział, że miejsce Radosława Majewskiego jest już w seniorskiej kadrze Polski. Te słowa bardzo ucieszyły pięciokrotnego reprezentanta Polski. - To jest zdanie trenera Engela a nie moje. Cieszę się, że taka osobowość, taki szkoleniowiec mówi, że powinienem grać już w pierwszej kadrze. Ja podchodzę do tego ze spokojem. Dla mnie najważniejsze jest stawianie sobie co chwilę jakiś nowych celów, wyzwań. Chciałbym bardzo grać coraz więcej spotkań w Nottingham. Uważam, że to będzie dla mnie przepustka do większej piłki. Jeśli będę występował regularnie to będzie coraz lepiej - powiedział portalowi SportoweFakty.pl pomocnik angielskiego Nottingham Forest.

Latem tego roku Majewski zmienił barwy klubowe. Piłkarz, który występował w Polonii Warszawa został na rok wypożyczony do angielskiego klubu Nottingham Forest. Klub ten ma prawo pierwokupu tego utalentowanego gracza. Sam piłkarz jest zadowolony z gry w Anglii i jak na razie nie zawodzi oczekiwań trenerów i kibiców tej drużyny. - Na obecną chwilę uważam, że podjąłem bardzo dobrą decyzję przenosząc się do Anglii. Najważniejsze jest jednak, żebym tylko grał - dodaje Majewski.

Mecz Polski z Portugalią uświetnił otwarcie nowego stadionu w Sandomierzu. Obiekt został zmodernizowany od podstaw. Powstały dwie nowe, zadaszone trybuny, bieżnia lekkoatletyczna, boisko wielofunkcyjne i korty tenisowe. Wszystkim zaproszonym gościom nowy stadion przypadł do gusty. Nie zabrakło jednak i mankamentów. - Stadion w Sandomierzu bardzo fajny, cieszę się, że pojawiło się dużo kibiców. Jedynym minusem jest murawa, której jest jeszcze daleko do ideału. Pogoda również nie dopisała - zakończył Radosław Majewski.

Komentarze (0)