W 2011 roku Adrian Mierzejewski wyjechał z Polski i wygląda na to, że nie zamierza wracać do PKO Ekstraklasy. Ofensywny pomocnik w tym momencie reprezentuje barwy klubu Henan Songshan Longmen, z którym ma obowiązujący kontrakt do końca bieżącego roku.
Mierzejewski w listopadzie skończy 37 lat, ale nie nosi się z zamiarem zakończenia kariery. Według informacji portalu interia.pl, piłkarz poleciał do Chin, gdzie będzie negocjował ze swoim pracodawcą.
Być może doświadczony zawodnik zdecyduje się na rozwiązanie umowy z winy klubu. Zarząd Henan Songshan Longmen ma zaległości finansowe wobec 41-krotnego reprezentanta Polski, więc ten mógłby zgłosić sprawę do organów FIFA.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion
- Musimy usiąść, porozmawiać, ponegocjować. W tym momencie wszystkie opcje są realne - kilka dni temu sam zainteresowany nie przesądzał jednak o swojej przyszłości.
Mierzejewski ma za sobą grę w takich krajach jak Turcja, Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie czy Australia. W ostatnim czasie interesowały się nim między innymi kluby z Kanady i Indii.
Czytaj także:
"Debiutant dostał prezent". Kolejny wielbłąd bramkarza w polskiej lidze! [WIDEO]
Niezwykły moment. Otworzyli stadion, a w grze syn prezydenta