Ośmieszyli Szwedów. Zobacz, co zrobili gracze Lecha

Lech Poznań jest tylko o krok od ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy. Niedawno na Filipa Marchwińskiego spadła fala krytyki, a teraz 21-latek ustalił wynik meczu z Djurgardens IF na 2:0.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
gol Marchwińskiego Materiały prasowe / Viaplay / Na zdjęciu: gol Marchwińskiego
Podopieczni Johna van den Broma radzą sobie zdecydowanie lepiej w Lidze Konferencji Europy niż w polskich rozgrywkach. W czwartek zawodnicy "Kolejorza" pokonali kolejną przeszkodę w fazie pucharowej.

Sześć minut przed zmianą stron bramkarz Djurgardens IF skapitulował po raz pierwszy. Joel Pereira zacentrował w pole karne ze skrzydła i Antonio Milić pięknym strzałem skierował piłkę do siatki.

Poznaniacy mieli przewagę pod każdym względem i podwoili swoje prowadzenie w 82. minucie tej rywalizacji. Filip Marchwiński zanotował przechwyt w polu karnym, po czym rozegrał dwójkową akcję z Adrielem Ba Louą.

ZOBACZ WIDEO: Tego bramkarz się nie spodziewał. Co on zrobił?!

Iworyjczyk przytomnie wypatrzył podaniem Marchwińskiego, który po chwili był sam na sam z golkiperem rywali. 21-latek uderzył obok Jacoba Widella Zetterstroma, zapewniając Lechowi Poznań dwubramkowe zwycięstwo.

Marchwiński był mocno krytykowany po pierwszym meczu 1/16 finału Ligi Konferencji Europy z norweskim FK Bodo/Glimt (0:0), kiedy zmarnował znakomitą sytuację. Tym razem młody Polak stanął na wysokości zadania.


Źródło: Viaplay

Czytaj także:
"Widzimy cię". Przyłapali Dudka na trybunach
Dziennikarz okrutnie zadrwił z docinków. Puchar Biedronki już wręczony

Czy Marchwiński jest kluczowym graczem Lecha?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×