Kamery to nagrały. Santos nie mógł uwierzyć
Fernando Santos nie będzie najlepiej wspominał swojego debiutu w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Już po trzech minutach nasza kadra przegrywała 0:2, a reakcja selekcjonera uchwycona przez kamery była wymowna.
Na swoich pierwszych konferencjach prasowych szkoleniowiec kipiał entuzjazmem, którym chciałby zarazić naszych kadrowiczów. Santos mówił wiele o bardzo dobrych piłkarzach, z których trzeba stworzyć zespół.
Z pewnością tej drużyny nie było widać w debiucie Portugalczyka na ławce naszej reprezentacji. Polska po trzech minutach spotkania przegrywała już 0:2, a przez następne piętnaście nie istniała na murawie.
Reakcja Fernando Santosa na fatalny początek naszej kadry były bardzo ekspresyjne. Portugalczyk zdecydowanie nie maskował swoich emocji i otwarcie przed kamerami pokazywał swoje załamanie.
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę