Klub Polki w bieżącej edycji rozgrywek wygrał grupę B, a w ćwierćfinale wyeliminował już Paris Saint-Germain. Z kolei piłkarki Arsenalu okazały się lepsze od Bayernu Monachium. Pierwsze spotkanie półfinałowe pomiędzy ekipami z Niemiec i Anglii odbyło się w Wolfsburgu przy obecności ponad 22,5 tysięcy widzów na Volkswagen-Arena.
W 19. minucie spotkania fanów Wilczyc uradowała Ewa Pajor zdobywając bramkę na 1:0. Kapitan reprezentacji Polski dostała świetne podanie na dobiegnięcie od Sveindis Jane Jonsdottir i trafiła do siatki londyńskiej drużyny. To jej ósme trafienie w aktualnej edycji Ligi Mistrzyń. Aktualnie 26-latka z Uniejowa jest liderką klasyfikacji strzelczyń.
Chwilę później asystująca jej przy pierwszej bramce Islandka podwyższyła na 2:0 dla VfL. Jednak jeszcze w pierwszej połowie gola kontaktowego dla Arsenalu zdobyła Rafaelle, a w 69. minucie wyrównała Stina Blackstenius i spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Rewanż odbędzie 1 maja o 18:45 na Emirates Stadium w Londynie.
ZOBACZ WIDEO: Leo Messi wraca do Barcelony!? Co z Lewandowskim?
W drugim półfinale rywalizują finalistki ubiegłej edycji Ligi Mistrzyń, piłkarki FC Barcelona, które w pierwszym meczu wygrały na wyjeździe 1:0 z Chelsea FC po bramce Caroline Graham Hansen. Rewanż na Camp Nou zaplanowano na 27 kwietnia na godzinę 18:45.
Finał kobiecej Champions League w tym roku odbędzie się 3 czerwca na Philips Stadion w Eindhoven.
Czytaj także: Lewandowski zszokował świat. "Trudno było zasnąć"