"Nie jestem głupi". Mourinho wziął sędziego na celownik

YouTube / AS Roma / Na zdjęciu: Jose Mourinho
YouTube / AS Roma / Na zdjęciu: Jose Mourinho

Opiekun AS Roma był wściekły po zremisowanym 1:1 starciu z AC Monza. Jose Mourinho przyznał, że nagrywał sędziego Daniele Chiffiego, by się zabezpieczyć.

"Giallorossi" gubili punkty w trzech ostatnich meczach ligowych. W czwartek siódma siła Serie A zaliczyła kolejne potknięcie, remisując 1:1 z AC Monza. AS Roma kończyła mecz w osłabieniu, bo w doliczonym czasie czerwoną kartkę obejrzał Zeki Celik.

W pierwszej odsłonie Jose Mourinho został ukarany żółtą kartką za swoje zachowanie przy linii bocznej. Łagodnie mówiąc, Daniele Chiffi nie jest ulubieńcem portugalskiego szkoleniowca. Trener rzymskiej drużyny spodziewał się problemów i skomentował pracę arbitra po ostatnim gwizdku.

- Nie jestem głupi. Dzisiaj wyszedłem na mecz z mikrofonem. Zabezpieczałem się i wszystko nagrywałem od chwili wyjścia z szatni do momentu powrotu - zdradził na konferencji prasowej.

Mourinho nie gryzł się w język, gdy został zapytany o postawę Chiffiego. Zdaniem kontrowersyjnego trenera, w trakcie spotkania sędzia tylko szukał pretekstu, żeby odesłać go na trybuny.

- On jest najgorszym sędziego, jakiego spotkałem w swojej karierze. Zerowa empatia. Zerowa komunikacja. Zerowa empatia. Celik tylko się poślizgnął w 96. minucie, ale przestałem rozmawiać z sędzią, bo wiedziałem, że da mi czerwoną kartkę za wszystko - wypalił Mourinho.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaryzykował i się udało! Cudowny gol w Niemczech

Czytaj więcej:
Dramat piłkarza Juventusu. Milik przekazał wsparcie
Ibrahimović jednak zostanie w Serie A? Berlusconi może odegrać ważną rolę

Komentarze (0)