Salernitana przystąpiła do meczu w roli faworyta. Seria 10 spotkań bez porażki podopiecznych Paulo Sousy robiła wrażenie, ale w Toskanii nie przedłużyli passy. Gol Krzysztofa Piątka nie uchronił zespołu przed porażką 1:2 z Empoli, w którym pełną partię rozegrał Sebastian Walukiewicz.
Istotnym piłkarzem meczu był Francesco Caputo. W pierwszej połowie napastnik asystował przy golu Nicolo Cambiaghiego, a w drugiej połowie sam pokonał swoim uderzeniem Guillermo Ochoę. Empoli było na dwubramkowym prowadzeniu i wystarczyło ono do zwycięstwa. Krzysztof Piątek wszedł na boisko w 46. minucie i w końcówce podstawowego czasu poprawił wynik na 1:2.
Polak pokonał Guglielmo Vicario uderzeniem z kilkunastu metrów. Znalazł się w dobrym miejscu, żeby wpakować do siatki piłkę, która po strzale Grigorisa Kastanosa odbiła się od nóg bramkarza. Dobitka zmiennika była skuteczna. Nie było czasu na charakterystyczną "cieszynkę" i Krzysztof Piątek gestami namawiał kompanów z Salernitany do dalszego atakowania.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
Piątek zdobył czwartego gola w sezonie Serie A. Od poprzedniego trafienia napastnika do bramki minęło dużo czasu. Było to 5 listopada w meczu z Cremonese.
W poniedziałek poznaliśmy pierwszego spadkowicza z Serie A. Sampdoria miała ogromne problemy z punktowaniem we włoskiej elicie, a na cztery kolejki przed końcem rozgrywek ma 13 "oczek" straty do bezpiecznej pozycji. To już dystans nie do odrobienia. Sampdoria przegrała 0:2 z Udinese Calcio i przeżywa spadek dwa dni po zapewnieniu sobie awansu do Serie A przez lokalnego wroga Genoę CFC.
34. kolejka Serie A:
Empoli FC - US Salernitana 1919 2:1 (1:0)
1:0 - Nicolo Cambiaghi 38'
2:0 - Francesco Caputo 66'
2:1 - Krzysztof Piątek 86'
Udinese Calcio - UC Sampdoria 2:0 (2:0)
1:0 - Roberto Pereyra 10'
2:0 - Adam Masina 35'
Czytaj także: Zinedine Zidane z priorytetem na przyszłość. Ten klub chce prowadzić Francuz
Czytaj także: Paulo Sousa radzi sobie we Włoszech. Zapracował na nowy kontrakt?