Skorża w opałach

Komisja Ligi Ekstraklasy SA zajmie się sprawą zachowania trenera Wisły Kraków w spotkaniu z Lechem Poznań. Nie jest wykluczone, że Maciej Skorża będzie musiał ponieść konsekwencje swojego zachowania.

Maciej Skorża został usunięty z boiska w 36. minucie spotkania po tym, jak wymownymi gestami kwestionował decyzję sędziego Marcina Borskiego. Borski zdaniem Skorży nie podyktował jedenastki po ewidentnym faulu Grzegorza Wojtkowiaka na Patryku Małeckim. Decyzję Borskiego poparł jednak obserwator Piotr Werner oraz Allan Snoddy z UEFA, który jest mentorem Borskiego w ramach programu rozwoju utalentowanych sędziów.

W przerwie spotkania Skorża podążył za schodzącymi z boiska sędziami i zdaniem sędziów miały paść słowa o złodziejstwie. Trener Wisły zarzucił sędziom, że w porozumieniu z władzami Ekstraklasy SA zrobią wszystko, aby Wisła przegrała bo uatrakcyjni to rozgrywki. Skorża przed drugą połową spotkania został usunięty przez sędziego na trybuny. Nie stosował się jednak do tej kary i Marcin Borski był zmuszony przekazać kierownikowi drużyny gości - Ryszardowi Czerwcowi, że jeżeli Skorża nie opuści boiska, to przerwie spotkanie. Po kilkudziesięciu sekundach Skorża wykonał polecenie sędziego.

Sprawą zachowania Macieja Skorży zajmie się Komisja Ligi Ekstraklasy SA, która wiosną za podobne zachowanie ukarała Ryszarda Tarasiewicza karą 3000 zł kary i odsunięcia od dwóch spotkań w zawieszeniu na 6 miesięcy.

Więcej w Przeglądzie Sportowym.

Komentarze (0)