Imię i nazwisko: Maciej Sadlok
Wiek: 20 lat
Klub: Ruch Chorzów
Pozycja na boisku: obrońca
Czy jest coś, dla czego byłbym w stanie zrezygnować z piłki nożnej?
- Myślę, że nie. Nigdy nie wiadomo, co mnie w życiu spotka, ale na tą chwilę nie ma takiej rzeczy.
Gdybym miał trzy życzenia do złotej rybki…
- Prosiłbym o zdrowie, żeby omijały mnie kontuzje. Chciałbym też być szczęśliwym człowiekiem.
Gdybym nie był piłkarzem, byłbym…
- Na pewno robiłbym coś związanego ze sportem. Powoli myślę o tym, aby zapisać się na jakieś studia, najbliższy mi jest AWF.
W dzieciństwie chciałem być…
- Tylko i wyłącznie piłkarzem.
Najbardziej szalona rzecz, jaką w życiu zrobiłem…
- (śmiech) Trudne pytanie. Ciężko mi jedną wybrać.
Moim marzeniem jest…
- Chciałbym założyć rodzinę i być szczęśliwy.
Najbardziej denerwuje mnie…
- Spóźnialstwo.
Klub, w którym chciałbym zagrać?
- Real Madryt, bo od dziecka kibicuję właśnie tej drużynie.
Moim piłkarskim idolem jest…
- Luis Figo. Pewnego razu na Euro oglądałem jego występy, bardzo spodobała mi się jego gra i tak już zostało.
Mecz, który najmilej wspominam…
- Mój debiut w ekstraklasie. Wygraliśmy wtedy z Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski 4:1.
Trener wymagający czy wyluzowany?
- Raczej wymagający. Dyscyplina w zespole powinna być, chociaż czas na żarty również.
Sędzia polski czy zagraniczny?
- Myślę, że jednak polski.
Zagrać w Lidze Mistrzów czy wygrać Ligę Europejską?
- Bardziej realne są występy w Lidze Mistrzów, chociaż wiadomo, że to i tak odległe marzenie.
Egzotyczne wczasy czy wypoczynek w Polsce?
- Egzotyczne wczasy. Można tam zapomnieć o codzienności, swobodnie poruszać się po ulicach, mówić w swoim języku, a i tak nikt nic nie zrozumie.
Nasza Klasa tak czy nie?
- Ma swoje plusy i minusy, ale ja tam konta nie posiadam.
W wolnym czasie lubię…
- Grać w bilard. Najchętniej jednak wolny czas spędzam w domu.
Z dzieciństwa brakuje mi…
- Chyba niczego. Nie mogę na nic narzekać.
Ulubiona potrawa?
- Spaghetti z kurczakiem na słodko.
Nigdy nie zapomnę…
- Debiutu w ekstraklasie. To było niesamowite przeżycie.
Co jest ważniejsze - życie osobiste czy kariera piłkarska?
- Jedno i drugie jest dla mnie tak samo ważne.
Najbardziej boję się…
- Poważnej kontuzji, która mogłaby mnie wyeliminować z gry na dłuższy okres czasu.
Gra w znanym klubie za duże pieniądze czy w mniejszym ze sławą?
- W mniejszym klubie ze sławą.
Presja - mobilizuje czy niszczy?
- Mobilizuje.
Czy wygląd fizyczny ma znaczenie dla piłkarza?
- Nie do końca, ale też jest ważny.
Czy dziewczyny lecą na ekstraklasę?
- (śmiech) Ojejku. Na pewno są blisko piłkarzy, są zainteresowane, ale to już chyba je trzeba by było spytać.