Feyenoord nie ma wątpliwości ws. Sebastiana Szymańskiego. Trener potwierdza

Przyszłość Sebastiana Szymańskiego wciąż jest nieznana. Feyenoord Rotterdam ma jednak bardzo jasne stanowisko w jego kwestii. Arne Slot potwierdził, że chcą, aby Polak został w klubie.

Rafał Sierhej
Rafał Sierhej
Sebastian Szymański Getty Images / Andre Weening/BSR Agency / Na zdjęciu: Sebastian Szymański
Sebastian Szymański latem minionego roku zdecydował się oficjalnie opuścić Dinamo Moskwa. Polak łączony był z przenosinami do jednego z klubów w najlepszych pięciu ligach Europy. Ostatecznie obrał inny kierunek.

Reprezentant Polski udał się na roczne wypożyczenie do holenderskiego Feyenoordu Rotterdam i z perspektywy czasu można śmiało powiedzieć, że był to bardzo dobry ruch. Eredivisie od lat znana jest z tego, że promuje młodych, szczególnie ofensywnych piłkarzy.

Udało się to także w przypadku Szymańskiego. Polak odnalazł się doskonale w drużynie prowadzonej przez Arne Slota. Problem w tym, że Feyenoord nie jest skłonny skorzystać z opcji wykupu, gdyż priorytetem są inne pozycje.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Potężna bomba. Bramkarz nie miał żadnych szans

Mimo tego jest szansa, że Szymański zostanie w Holandii. Intencje Feyenoordu Rotterdam potwierdził trener. Arne Slot na konferencji prasowej po ostatnim meczu ligowym z Vitesse Arnhem przyznał, że klub chce pozostania Polaka na dłużej.

Pewne jest, że FIFA daje odpowiednią "furtkę" naszemu pomocnikowi, aby grał w Rotterdamie także w przyszłym sezonie. Międzynarodowa federacja niedawno w oficjalnym komunikacie pozwoliła na zawieszenie umów piłkarzy z rosyjskimi i ukraińskimi klubami. Wobec tego, jeśli Feyenoord nie zdecyduje się wykupić Polaka, to ten może w nim pozostać na kolejnym wypożyczeniu.

W obecnym sezonie nasz pomocnik w barwach drużyny z Rotterdamu wystąpił łącznie w 40 meczach. Strzelił 10 goli oraz asystował siedem razy. Wspólnie z kolegami zdobył mistrzostwo Holandii oraz zagrał w ćwierćfinale Ligi Europy. W przyszłym sezonie Feyenoord będzie występował w Lidze Mistrzów.

Czytaj także:
Ile?! Fortuna na nowy stadion FC Barcelony
"Ktoś kłamie". Burza wokół Bayernu trwa

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×