Poprzedni sezon Bundesligi pokazał, że Bayern Monachium wcale nie jest nietykalny. Oczywiście, Die Roten ostatecznie zostali mistrzem Niemiec, ale musieli o to walczyć do ostatniej kolejki, a nawet w tej finalnej serii gier nie byli sami zależni od siebie.
Na koniec rozgrywek Bawarczycy dopisali sobie kolejny tytuł mistrzowski i to jest ważne, ale chyba jeszcze bardziej istotna jest przyszłość zespołu. Dlatego też Thomas Tuchel poszukuje wzmocnień drużyny. Na radarze pojawiło się wielu zawodników, którzy mogliby zasilić najlepszy klub w Niemczech.
Bayern bardzo mocno chciałby sprowadzić pomocnika i przez długi czas próbował przekonać Declana Rice'a z West Ham United do transferu. Ostatecznie Anglik najprawdopodobniej zostanie w swojej ojczyźnie, a Bawarczycy muszą szukać dalej. Według niemieckiej telewizji Sky Sport ich uwagę przykuł Frenkie de Jong z FC Barcelony.
ZOBACZ WIDEO: Mecz z Niemcami zaszkodził Polakom? "Tu zawiódł mental"
Holender jest pod szczególną uwagą samego trenera Bayernu, Tuchela. Niemiec ma uważać go za świetnego zawodnika, który mógłby się bardzo dobrze wpasować do taktyki prowadzonego przez niego zespołu. Dlatego też władze Bayernu obserwują jego sytuację kontraktową.
Umowa pomocnika z Barceloną jest ważna do 2026 roku i wyciągnięcie go z klubu może być bardzo trudne. Natomiast rok temu Barca chciała się z nim pożegnać, bo szukała sporego zarobku na sprzedaży któregoś zawodnika. Dlatego też nie można wykluczyć, że teraz będzie podobnie, choć jego rola w katalońskim zespole przez te 12 miesięcy znacząco wzrosła.
Czytaj też:
Benitez wraca na ławkę trenerską
Nowy transfer Legii. To kwestia godzin
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)