Jeszcze w maju informowaliśmy, że Borussia Dortmund i Bayern Monachium toczą walkę o pozyskanie Edsona Alvareza (więcej o tym pisaliśmy TUTAJ). Mówiło się o tym, że Meksykanin był bliżej przejścia do BVB.
Wszystko wskazywało na to, że Alvarez podpisze kontrakt z klubem z Dortmundu. Na ostatniej prostej Borussia zrezygnowała jednak z tego ruchu.
Jak informuje "Bild", przeciwnikiem transferu 25-latka miał być trener drużyny, Edin Terzić. Jego zdaniem lepszym rozwiązaniem jest wybranie tańszej opcji i przedłużenie kontraktu z Emre Canem.
Sytuację tą chcą wykorzystać przedstawiciele Bayernu, którzy nadal wyrażają zainteresowanie pozyskaniem Avareza. To z pewnością nie spodoba się kibicom BVB, którzy byli już przekonani, że Meksykanin zasili ich klub. Tak się jednak nie stanie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on wyprawiał! Kapitalna postawa bramkarza
Klub z Monachium prowadzi już negocjacje z Ajaxem Amsterdam, czyli zespołem, z którym 25-latek jest związany kontraktem. Szacuje się, że Holendrzy za swojego zawodnika chcą około 60-70 milionów euro. Przypomnijmy, że zimą zainteresowanie Alvarezem wyrażała Chelsea FC. Ta oferowała 43 miliony funtów, ale propozycja z Anglii została odrzucona.
W barwach Ajaxu Amsterdam Alvarez wystąpił łącznie w 145 meczach. Strzelił w nich 13 goli oraz zanotował 6 asyst. Na swoim koncie ma już dwa mistrzostwa ligi holenderskiej.
Zobacz także:
Podolski wskazał, którego napastnika Bayern potrzebuje