El. Ligi Konferencji Europy. Spartak Trnava - Lech Poznań. O której? Transmisja TV, stream online

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: piłkarze Lecha Poznań
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: piłkarze Lecha Poznań
zdjęcie autora artykułu

Lech Poznań zagra w czwartek ze Spartakiem Trnava w meczu rewanżowym w trzeciej rundzie eliminacji do Ligi Konferencji Europy. Oto, gdzie oglądać to spotkanie.

W tym artykule dowiesz się o:

El. Ligi Konferencji Europy. Spartak Trnava - Lech Poznań. Gdzie obejrzeć w TV? O której początek

Lech Poznań świetnie zaprezentował się w Lidze Konferencji Europy w sezonie 2022/23, docierając aż to ćwierćfinału, ale teraz musi walczyć o to, aby przynajmniej zagrać w fazie grupowej tych rozgrywek w sezonie 2023/24.

W drugiej rundzie eliminacji Lech zmierzył się z Żalgirisem Kowno, odnosząc zwycięstwo w obu spotkaniach z wynikami 2:1 oraz 3:1. W kolejnej fazie na ich drodze stanął Spartak Trnawa. Klub z Poznania wyraźnie przeważał w pierwszym spotkaniu, ale ostatecznie będzie bronił tylko jednobramkowej zaliczki na wyjeździe. Niemniej to Lech jest faworytem do awansu do ostatniej rundy eliminacyjnej.

Pierwszy gwizdek zaplanowany został na godz. 20:00. Transmisja dostępna będzie na kanale TVP Sport.

Spartak Trnava - Lech Poznań w internecie. Stream online, live

Mecz Spartak Trnava - Lech Poznań zobaczysz także w internecie. Stream dostępny będzie na stronie sport.tvp.pl i w aplikacji TVP Sport. Tekstową i darmową relację LIVE przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Tekstowa relacja LIVE - minuta po minucie - na WP SportoweFakty. Początek meczu Spartak Trnava - Lech Poznań: 17.08.2023 (czwartek), godz. 20:00. Transmisja TV: TVP Sport. Stream online: sport.tvp.pl, aplikacja TVP Sport (w odpowiednim pakiecie). Relacja LIVE: WP SportoweFakty

Czytaj także:  - Jest zmiana! Wiadomo, która stacja pokaże mecz Rakowa w el. Ligi MistrzówKibic Lecha znowu w akcji. Po "Żylecie" pochwalił się kolejnym skalpem

ZOBACZ WIDEO: Nowa wersja Roberta Lewandowskiego? "Czekamy na eksplozję formy"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)