Nie pozostawił suchej nitki na reprezentancie Polski. "Parodysta"

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Jacek Góralski i sędzia Daniele Orsato
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Jacek Góralski i sędzia Daniele Orsato

Według mediów Jacek Góralski jest blisko transferu do Wieczystej Kraków. Na te wieści ostro zareagował Roman Kołtoń w programie portalu meczyki.pl "International Level". - nigdy nie posądziłbym go o taki ruch - stwierdził dziennikarz.

Jacek Góralski w poprzednim roku trafił do niemieckiego Bochum, z którym na początku sierpnia rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron. W sezonie 2022/2023 rozegrał jedynie cztery spotkania, więc taka decyzja piłkarza nie dziwi.

Od tamtego momentu reprezentant Polski był łączony z kilkoma klubami PKO Ekstraklasy - wśród nich Cracovia, Górnik Zabrze czy Pogoń Szczecin. Wygląda jednak na to, że zawodnik wybierze inny, bardzo niespodziewany kierunek.

Sebastian Staszewski z TVP Sport poinformował, że Jacek Góralski najprawdopodobniej dołączy do Wieczystej Kraków, która występuje w III lidze (czwarty poziom rozgrywkowy - przyp. red) (więcej przeczytasz TUTAJ).

Zaskakujący wieści spotkały się z ostrą reakcją Romana Kołtonia. - Jak chce, to niech idzie. Parodysta. W tym wieku wypisać się z futbolu, bo Wieczysta płaci więcej? Często na boisku był ambitnym chłopakiem i nigdy nie posądziłbym go o taki ruch - powiedział dziennikarz w programie portalu meczyki.pl "International Level".

- Szkoda chłopa, żeby w tym wieku szedł do Wieczystej. Może się jeszcze przebudzi. Przecież przed chwilą wchodził do Bundesligi, gdzie podpisał jeden z najwyższych kontraktów w historii Bochum. I po roku ma znaleźć się w Wieczystej? Nie wierzę, że się na to zdecyduje. Może jeszcze to przemyśli - dodał.

Jacek Góralski jest 21-krotnym reprezentantem Polski. W swojej karierze występował w takich ekipach ja m.in. Ludogorec Razgrad, Kajrat Ałmaty czy wcześniej wspomniane VfL Bochum.

Zobacz też:
Jacek Bąk o możliwym powrocie Kamila Glika do Ekstraklasy: Bądźmy poważni!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty