Saganowski chce wrócić do Legii

Marek Saganowski chciał podpisać kontrakt z zespołem grającym w europejskich pucharach. Tymczasem wylądował na rezerwie trzecioligowego Southampton. Były reprezentant Polski nie wyklucza powrotu do Legii Warszawa.

Marek Saganowski czuje się oszukany przez trenera Southampton - Alana Pardew. - Rozmawiałem z nim po spotkaniu z Yeovil i ustaliliśmy, że jestem do jego dyspozycji i nie myślę o transferze do końca stycznia. W zamian za to w lutym trener pozwoli mi odejść za darmo - powiedział dla Przeglądu Sportowego Saganowski. Tymczasem tydzień po rozmowie obu panów, Pardew ściągnął napastnika Davida Connoly, który regularnie gra w pierwszym składzie, a Saganowskiemu pozostają rezerwy. Polak twierdzi, że trener odgrywa się na nim po tym, jak zapowiedział, że nie chce grać w League One. Pod koniec września od trenera usłyszał, że ten nie będzie promował zawodnika, który zamierza zmienić klub. Saganowski ma ważny kontrakt do czerwca 2010 roku. Chce jednak wyegzekwować od działaczy pisemne potwierdzenie, że będzie mógł za darmo zmienić klub.

Saganowski chętnie wróciłby do Polski. Jak twierdzi w rozmowie z Przeglądem Sportowym, w sercu ma dwa kluby: ŁKS Łódź i Legię Warszawa. Pierwszeństwo ma Legia, jednak nie wiadomo, czy na Łazienkowskiej będą zainteresowani piłkarzem.

Więcej w Przeglądzie Sportowym.

Komentarze (0)