Kostecki bohaterem Jastrzębia - relacja ze spotkania GKS Jastrzębie - Pelikan Łowicz

Kibice, którzy zgromadzili się na Stadionie Miejskim w Jastrzębiu byli świadkami bardzo dobrego widowiska, bowiem okazjami do zdobycia gola można obdzielić kilka spotkań. Ostatecznie po bramkach Kamila Kosteckiego, przy których dwukrotnie asystował Tomasz Copik, jastrzębianie pokonali zespół z Łowicza.

GKS rozpoczął spotkanie z dużym animuszem i już w pierwszym kwadransie kilkukrotnie zagroził bramce Witolda Sabeli, jednak dwa strzały Copika nie znalazły drogi do bramki, a po dośrodkowaniu Bartosza Hajczuka napastnik GKS-u, Radek Janeczek minął się z piłką na piątym metrze. W 18 minucie doszło to kuriozalnej sytuacji. Z prawej strony w pole karne GKS-u dośrodkowywał Andrzej Osowski, do piłki na 8 metr wyszedł Mateusz Sławik, jednak tor lotu futbolówki przeciął Davil Gill, i pięknym lobem dał gościom prowadzenie. Była to trzecia samobójcza bramka Gilla w sezonie.

GKS starał się odpowiedzieć golem, jednak przez długi czas nie był w stanie zagrozić bramce Pelikana. Dopiero w 32 minucie dobrą okazję miał Kamil Kostecki, którego strzał głową w ostatniej chwili wybili obrońcy łowiczan. Pięć minut później po raz kolejny groźnie zrobiło się pod bramką Sławika, i po raz kolejny po interwencji obrońcy GKS-u, tym razem Witolda Wawrzyczka, który interweniował tak niefortunnie, że piłka o centymetry minęła poprzeczkę bramki gospodarzy. W końcówce pierwszej połowy Pelikan mógł zdobyć kolejną bramkę, jednak strzał Marcina Bryka z 5 metrów nie trafił do bramki i do szatni Pelikan schodził z jednobramkowym prowadzeniem.

W drugiej połowie na boisku zobaczyliśmy zupełnie inną drużynę GKS-u, a pod bramką Pelikana co chwilę było bardzo groźnie. Na początku drugiej części gry GKS w ciągu trzech minut zmarnował dwie świetne sytuacje do zdobycia gola. Najpierw fatalnie z trzech metrów spudłował Artur Łaciok, a chwilę potem Radek Janeczek będąc sam na sam z Sabelą przeniósł piłkę nad bramką. Niewykorzystane sytuacje mogły się zemścić w 65 minucie, kiedy to Krzysztof Brodecki znalazł się w dogodnej sytuacji po rzucie rożnym, lecz jego strzał z kilku metrów przeszedł nad bramką Gieksy.

GKS czując, że może pokusić się w tym spotkaniu o zdobycie punktów zaczął coraz śmielej atakować. W 67 minucie strzał Kosteckiego zmierzający w okienko bramki obronił Witold Sabela, jednak dwie minuty później bramkarz Pelikana był bezradny. Po świetnej akcji Copika piłkę otrzymał Kostecki i świetnym płaskim strzałem zewnętrzną częścią stopy nie dał szans Sabeli. Chwilę potem Marcin Krysiński mógł znowu wyprowadzić swój zespół na prowadzenie, jednak jego strzał z 20 metrów okazał się niecelny.

Kwadrans przed końcem spotkania GKS przeprowadził fantastyczną akcję. Tomasz Copik, który otrzymał piłkę na środku boiska popędził z nią pod linię końcową i świetnie obsłużył nabiegającego na 10 metr Kosteckiego, który nie miał problemów ze zdobyciem bramki. Po strzeleniu gola GKS nie spuścił z tonu i starał się dobić przeciwnika. W odstępie kilkudziesięciu sekund dwie okazje zmarnował jednak Artur Łaciok. Do końca spotkania gospodarze mądrze kontrolowali przebieg spotkania i nie pozwalali Pelikanowi na zagrożenie bramce Sławika. Dwie minuty przed końcem spotkania kolejną okazję miał Łaciok, ale po dośrodkowaniu Artura Miłego nie dosięgnął piłki na drugim metrze. Obie drużyny kończyły spotkanie w osłabieniu, gdyż w doliczonym czasie gry za niesportowe zachowanie drugie żółte kartki i w konsekwencji czerwone otrzymali Artur Łaciok i Wojciech Marcinkiewicz.

Po bardzo emocjonującym i obfitującym w wiele sytuacji podbramkowych meczu GKS Jastrzębie pokonał Pelikan Łowicz i wydostał się ze strefy spadkowej. Kolejne spotkanie (rozegrane awansem z rundy wiosennej) GKS rozegra już 7 listopada, a przeciwnikiem jastrzębian będzie Przebój Wolbrom.

GKS Jastrzębie - Pelikan Łowicz 2:1 (0:1)

0:1 - Gill 18` (sam.)

1:1 - Kostecki 69`

2:1 - Kostecki 74`

Składy:

GKS Jastrzębie: Sławik - Szwarga, Wawrzyczek, Gill (46` Kopacz), Kostecki, Chrabąszcz, Copik (78` Miły), Kukulski, Hajczuk (89` Duda), Łaciok, Janeczek (71` Kobyłecki).

Pelikan Łowicz: Sabela - Brodecki, Gawlik, Marcinkiewicz, Domińczak (86' Kuc), Krysiński, Potocki (82' Mitrowski), Osowski (61' Neścior), Janczarek, Krystian Bolimowski, Bryk (76' Kaźmierczak).

Żółte kartki: Gill, Łaciok, Kostecki (GKS) - Potocki, Marcinkiewicz, Brodecki (Pelikan).

Czerwone kartki: Łaciok (GKS) - Marcinkiewicz (Pelikan).

Sędzia: Sławomir Pipczyński (Radom).

Widzów: 400.

Źródło artykułu: