Poprzedni sezon nie ułożył się po myśli Realu Madryt. Klub ten nie obronił mistrzostwa Hiszpanii, bo lepsza okazała się FC Barcelona. Natomiast w Lidze Mistrzów Królewscy zostali wyeliminowali w półfinale przez Manchester City.
Teraz Galacticos udanie rozpoczęli nowe rozgrywki, bo w hiszpańskiej La Lidze nie przegrali jeszcze żadnego meczu. Teraz jednak doszło do skandalu w Realu z udziałem czterech piłkarzy klubu z niższych kategorii.
Hiszpańska gazeta "El Confidencial" poinformowała, że zawodnicy Królewskich są zamieszani w rozpowszechnianie nagrania o charakterze seksualnym z nieletnią. Ci z uwagi na to zostali rano aresztowani.
ZOBACZ WIDEO: Afera za aferą. Winny porażki nie jest tylko Fernando Santos
Sprawa dotyczy trzech piłkarzy z Realu Madryt C i jednego z Realu Castilli. Jeden z aresztowanych piłkarzy nagrał stosunek seksualny, do którego doszło za obopólną zgodą z 16-latką. Następnie bez jej zgody rozpowszechnił je wśród swoich kolegów za pośrednictwem platformy WhatsApp.
Nie ujawniono nazwisk zawodników, których dotyczy sprawa. "El Confidencial" jest zdania, że może to dotyczyć także piłkarzy pierwszego składu. Ze strony Realu pojawiło się już oficjalne oświadczenie.
"Real Madryt ogłasza, że dowiedział się, iż zawodnik Castilli i trzech piłkarzy Realu Madryt C złożyli do Straży Cywilnej oświadczenie w związku ze skargą dotyczącą rzekomego rozpowszechniania prywatnego filmu w serwisie WhatsApp. Kiedy klub będzie miał szczegółową wiedzę na temat faktów, podejmie odpowiednie kroki" - napisał wicemistrz Hiszpanii.
Przeczytaj także:
Powiedział, co myśli o słowach Lewandowskiego. Ostro