Co za absurd! Mocny głos z Rosji ws. piłkarskiego Euro

Getty Images / Sefa Karacan/Anadolu via Getty Images / Na zdjęciu: Maksym Mitrofanow
Getty Images / Sefa Karacan/Anadolu via Getty Images / Na zdjęciu: Maksym Mitrofanow

Rosja jest gotowa złożyć wniosek o organizację mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2036 lub 2040 r. - ogłosił sekretarz generalny RFU Maksym Mitrofanow.

W tym artykule dowiesz się o:

Rosyjska propaganda nie zna granic. Sekretarz generalny Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej (RFU) Maksym Mitrofanow powiedział w tamtejszych mediach, że... żaden kraj na świecie nie może konkurować z Federacją Rosyjską, jeśli chodzi o organizację mistrzostw Europy czy świata.

Co więcej, działacz zapowiedział, że RFU zamierza złożyć wnioski do UEFA o organizację Euro 2036 lub Euro 2040. Wcześniej Komitet Wykonawczy UEFA uznał aplikacje Rosjan ws. Euro 2028 i Euro 2032 za "niewłaściwe".

- Nasze wnioski odrzucono nie ze względów formalnych, ale ze względu na obecną sytuację polityczną (wojna w Ukrainie, za którą odpowiada reżim Putina trwa od lutego 2022 r. - przyp. red.). Padło dokładnie takie sformułowanie. Jednak w latach 2036 i 2040 odbędą się kolejne mistrzostwa Europy. Jesteśmy w stanie zorganizować taki turniej i w każdej chwili możemy oficjalnie zgłosić naszą kandydaturę - przyznał Mitrofanow, cytowany przez portal matchtv.ru.

Przedstawiciel RFU podkreślił, że Rosja nie zamierza łatwo rezygnować z realizacji celu, jakim jest organizacja dużego turnieju piłkarskiego.

- Jesteśmy gotowi na organizację Pucharu Świata czy Euro. W przeszłości udowodniliśmy, że - nie tylko w naszej ocenie, ale także w ocenie FIFA - potrafimy zorganizować najlepsze rozgrywki, jakie miały miejsce w historii piłki nożnej. Dlatego uważam, że gdy tylko pojawi się szansa na walkę o tego typu projekty, należy to zrobić. Bo Rosja na pewno zrobi to lepiej niż jakikolwiek inny kraj na świecie - podsumował Mitrofanow.

Zobacz:
Rosjanie śmieją się z sankcji. "Nie działają tak, jakby tego chcieli"
Rosjanin zdradził, co Rybus robił do 7:00. W takim stanie został bohaterem

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!