Mecz w Sosnowcu miał swoją historię, bo kto mógł się spodziewać, że Raków zremisuje ze Sportingiem, gdy przed pierwszym gwizdkiem był skazywany na tęgie lanie.
Wtedy jednak okoliczności były sprzyjające, ponieważ już w 8. minucie czerwoną kartkę ujrzał Viktor Gyokeres, którego zabraknie również w rewanżu. Skończyło się na remisie 1:1. Teraz prawdopodobnie każdy wziąłby taki wynik w ciemno.
Raków nie będzie faworytem. Częstochowianie pozostają z jednym punktem w grupie i są na ostatnim miejscu. Sporting ma cztery punkty i ewentualne zwycięstwo z Rakowem sprawi, że droga do awansu do fazy pucharowej stanie się dużo bardziej wygodna.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: film obejrzało pół miliona osób. Gwiazdor Realu zachwycił
Trener Dawid Szwarga nie zamieszał w składzie. To najmocniejsze na ten moment zestawienie zespołu spod Jasnej Góry. Za zdobywanie bramek będzie odpowiadał Ante Crnac. Z kolei kapitan Fran Tudor tym razem zagra nie na wahadle, w trzyosobowym bloku obronnym.
Estadio Jose Alvalade w Lizbonie. Pierwszy gwizdek sędziego o godz. 21.
Sporting CP - Raków Częstochowa / czw. 9.11.2023, godz. 21
Składy:
Sporting: Antonio Adan - Jeremiah St. Juste, Goncalo Inacio, Sebastian Coates - Ricardo Esgaio, Daniel Braganca, Pedro Goncalves, Marcus Edwards, Francisco Trincao, Nuno Santos - Paulinho.
Raków: Vladan Kovacević - Fran Tudor, Bogdan Racovitan, Milan Rundić - Jean Carlos Silva, Gustav Berggren, Władysław Koczerhin, John Yeboah, Bartosz Nowak, Srdjan Plavsić - Ante Crnac.
CZYTAJ TAKŻE:
Raków Częstochowa już ma fortunę, a to nie koniec
Raków marzy o niespodziance w Lizbonie. "Nie czujemy żadnego strachu"