"Wiek mu ciąży". Hiszpanie bez ogródek o Lewandowskim

Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

"To wielki wojownik i będzie strzelał gole, ale 35 lat zaczyna mu ciążyć" - czytamy w "Mundo Deportivo" przed hitem La Ligi Barcelona - Atletico. "Sport" pisze wprost: "Polak jest sfrustrowany i zły".

Niedzielny mecz FC Barcelona - Atletico Madryt ma kluczowe znaczenie dla układu czołówki La Ligi. To spotkanie trzeciej z czwartą drużyną. Obie ekipy mają po 31 punktów - 7 mniej od wyprzedzających je Realu Madryt i Girony. Kto przegra, może się wypisać z walki o tytuł. "Porażka otworzy puszkę Pandory" - pisze w kontekście Barcelony "Sport".

Hiszpańskie media przed tym meczem żyją głównie występem Joao Feliksa i Antoine'a Griezmanna, ale martwi je też forma Roberta Lewandowskiego. "Barcelona potrzebuje lepszej wersji Lewandowskiego" - czytamy w "Mundo Deportivo".

Lewandowski rozgrywa najsłabszy sezon od dekady. W 16 meczach strzelił dla Barcy tylko osiem goli. A od powrotu po kontuzji 28 października zdobył dwie bramki w sześciu występach. Obie w spotkaniu z Alaves (2:1), w pozostałych zaliczył puste przebiegi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za talent! Miss Euro szokuje umiejętnościami

"To wielki wojownik i będzie strzelał gole, ale 35 lat zaczyna mu ciążyć, a okoliczności mu nie pomagają. Nie dostaje tylu podań, bo skrzydłowi grają na odwróconych pozycjach. (...) Polak wie, jak strzelać gole. Jedyne, czego mu brakuje, to okazji stworzonych przez zespół" - pisze "Mundo Deportivo".

"Sport" podszedł do kryzysu Lewandowskiego bardziej analitycznie. Za cezurę wzięli mundial w Katarze. Po mistrzostwach przyszła zapaść Polaka. Nie tylko pod względem skuteczności. Także w bardziej szczegółowych statystykach.

Przed MŚ oddawał średnio 3,95 uderzenia na bramkę rywali na mecz, a po mundialu - 3,4. Rzadziej też strzela celnie. Przed turniejem w Katarze trafiał w światło bramki 2,11/mecz, a po - 1,37.

"Koledzy nie szukają go na boisku jak wcześniej i jego udział w grze maleje, zwłaszcza w polu karnym, które było jego królestwem" - pisze "Sport" i przytacza dane: w Bayernie w czasie meczu miał 7.29 kontaktów z piłką w "16" rywali. W Barcelonie do mundialu otrzymywał 6,79 podań w pole karne na mecz, a po MŚ parametr ten spadł do 6,02.

"Dane są jasne. Lewandowski to wie i Xavi to wie. Polak jest na boisku sfrustrowany i zły" - puentuje "Sport".

Mecz FC Barcelona - Atletico Madryt w niedzielę o godz. 21. Transmisja w Eleven Sports 1. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.

Komentarze (20)
avatar
Gucio50
4.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
i Tak Robert jest wielki ; oby więcej i jak najszybciej dla naszej Reprezentacji było takich piłkarzy! 
avatar
Mazazizou
3.12.2023
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Skąd te wszystkie podle gnidy nazywające lewego drewniakiem? To Polscy? Aż się wierzyć nie chce że można być tak podłym. Mam nadzieję że to jakieś trole a nie Polacy, bo jeśli to Polacy to jest Czytaj całość
avatar
ZorkinMlaszczęPętaPoBile
3.12.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
@czujny i @kidon też macie migrenę? Mam na to świetne remedium, zabieram was do Night Club Mlaskaczy :-) Będziecie w 7 niebie, Shining już był to poświadczy :-) 
avatar
czujny
3.12.2023
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Dosięgnął dna drewniany kłodek, wszyscy o nim zapomnimy, pozostanie smrodek. 
avatar
kidon
3.12.2023
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
W ime ojca i syna i ducha swietego i naszego ukochanego jedynego Roberta Lewandowskiego,aby jego kopytka byly blogoslawione i wiecej pileczek wpadalo do bramki.Teraz i na wieki wiekow amen