"O włos od kolejnej kompromitacji". FC Barcelona znów się męczyła

Fatalny błąd i grad goli. Tak strzelali w Barcelonie [WIDEO]

Oczywiście FC Barcelona była wyraźnym faworytem konfrontacji z ostatnią w ligowej tabeli UD Almeria. W rzeczywistości jednak "Duma Katalonii" musiała się namęczyć, by zgarnąć komplet punktów - spotkanie zakończyło się wynikiem 3:2.

Swoimi opiniami tradycyjnie podzielili się użytkownicy platformy X. Co pisali na temat środowego meczu?

"Brawo mój kapitanie. Sergi Roberto z dubletem" - napisał na platformie X Wojciech Kowalczyk.

"Sergi Roberto - znaczy kapitan. Po raz pierwszy w karierze dwa gole dla Barcelony w jednym meczu. Sygnał od Roberta Lewandowskiego? Póki co musi wystarczyć asysta przy zwycięskim golu. Na 3:2 z ostatnią drużyną La Liga" - komentował dziennikarz Dariusz Wolowski.

"Strzela nie ten Roberto" - zauważał zaś Tomasz Włodarczyk z meczyki.pl. Oczywiście z pewnością liczył na bramkę Roberta Lewandowskiego.

"Almeria dzielenie walczy o pierwsze zwycięstwo w tym sezonie ligowym" - relacjonowali przedstawiciele BarcaInfo.

"Żenuje mnie postawa Ronalda Araujo. Wielki kapitan, który od dwóch tygodni jest myślami w Monachium. Miał być drugim Puyolem, a okazał się zwykłym kupczykiem" - tak brzmi opinia Mateusza Jankowskiego.

Trzy grosze dorzucił też Kuba Seweryn ze sport.pl. "Ciekawe, czy ktoś odważy się powiedzieć, że Ronald Araujo ostatnio zawala gola za golem ostatnio, czy o nim tak nie wolno?" - zastanawiał się na platformie X.

"Sergi Roberto naprawdę zagrał dziś z dużym sercem, zaangażowaniem i zasłużył na takie solidne brawa za ten mecz, ale już tak ogólnie mówiąc, to byliśmy o włos od kolejnej kompromitacji... Żeby z ostatnim zespołem z La Liga się tak męczyć to naprawdę wstyd..." - analizowano na profilu BarcaInfo.

Czytaj także:
> Stało się. UEFA wydała zgodę Rosji
> Raków szykuje miejsce dla napastnika. Może pozbyć się 28-latka