40 tysięcy ludzi może oglądać mecz Ruchu z Legią. W Chorzowie nie mówi się o niczym innym

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: radość piłkarzy Ruchu Chorzów
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: radość piłkarzy Ruchu Chorzów

Około 40 tysięcy widzów - a może komplet (40 800) - zasiądzie na trybunach Stadionu Śląskiego, by oglądać mecz Ruchu Chorzów z Legią Warszawa.

Starcie Ruchu Chorzów z Legią Warszawa to hit pierwszej w tym roku kolejki PKO Ekstraklasy. W Chorzowie mecz z Legią to jedno z najważniejszych piłkarskich wydarzeń każdego sezonu. Ważniejsze są tylko Wielkie Derby Śląska z Górnikiem Zabrze. Na domowy mecz z Legią czekano 7,5 roku. Ostatni taki mecz ligowy odbył się 28 sierpnia 2016. Ruch przegrał wtedy 0:2.

Rekordowa frekwencja

Tamto spotkanie odbyło się na legendarnym stadionie przy ulicy Cichej. Dziś ze względów infrastrukturalnych nie można tam rozgrywać meczów. Obiekt nie ma oświetlenia, które zostało rozebrane, gdyż zagrażało katastrofą budowlaną. Ruch domowe mecze rozgrywa na Stadionie Śląskim. I to dla klubu duża szansa.

W Chorzowie od kilkunastu dni trwa duża mobilizacja. W prawie 110-tysięcznym śląskim mieście nie mówi się o niczym innym, jak o meczu z Legią. Na dzień przed meczem sprzedano 35 tysięcy biletów. Ruch liczy, że fanów na trybunach będzie komplet, czyli 40 800. W tym 4 tysiące widzów z Warszawy. Dodajmy, że poprzedni mecz Ruchu z Legią na trybunach stadionu przy Cichej oglądało 9 010 osób.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kopnął spod własnej bramki. Zdobył wymarzonego gola

Jeśli frekwencja wyniesie powyżej 40 tysięcy, będzie to rekord tego sezonu. Na pewno nie zostanie pobity rekord z sezonu 2016/2017, kiedy to mecz Lecha Poznań z Legią Warszawa oglądało 41 026 osób. Pewne jest, że piątkowe spotkanie Ruchu z Legią będzie jednym z największą frekwencją w PKO Ekstraklasie w XXI wieku.

Nie umieją doczekać się meczu

Mecz z Legią jest bardzo ważny dla Niebieskich. Ruch po słabej rundzie jesiennej musi walczyć o utrzymanie w elicie. Strata do bezpiecznego miejsca wynosi 6 punktów. Zimą w drużynie dokonano wielu zmian. Nowym trenerem został Janusz Niedźwiedź, który jesienią prowadził Widzew Łódź. Sfinalizowano też kilka ciekawych transferów.

- Jestem zadowolony, że pierwszy mecz gramy z Legią. Takie spotkanie na początek, przy pełnym stadionie, to będzie fantastyczne wydarzenie dla każdego, od piłkarza po członka sztabu szkoleniowego. Czuję radość i ekscytację. Wiem, z kim się mierzymy. Wiem, co trzeba zrobić, aby pokonać Legię. Dla Legii będziemy większą zagadką, niż oni dla nas - przyznał Janusz Niedźwiedź podczas przedmeczowej konferencji.

Meczu już nie potrafią doczekać się piłkarze. Dla kapitana Tomasza Foszmańczyka wygrana nad wicemistrzami Polski byłaby świetnym prezentem urodzinowym. - Atmosfera przez cały okres przygotowawczy, jak i tuż przed meczem z Legią, jest bardzo dobra. Wykonaliśmy w tej kwestii dużo pracy. Nie przystępujemy do tej rundy z głową zwieszoną. Wręcz przeciwnie. Popracowaliśmy nie tylko na boisku, ale w innych bardzo ważnych kwestiach. Mimo że dołączyło do nas wielu chłopaków, atmosfera jest bardzo dobra. Widać, że nie umiemy już doczekać się meczu z Legią - dodał 38-latek.

Bilety do nabycia będą jeszcze w dniu meczu. Kupić je można będzie przez cały dzień w klubowych sklepach Ruchu, a od godziny 17:30 w kasach Stadionu Śląskiego. W Chorzowie szykuje się prawdziwe święto.

Ze względu na dużą liczbę kibiców, chcących oglądać mecz, policja ostrzega przed utrudnieniami w ruchu drogowym. Zamknięte będą ulice Bocheńskiego i Chorzowska. Wystąpią też czasowe utrudnienia przy wjeździe i wyjeździe z osiedla Tysiąclecia od strony ul. Wojska Polskiego w Chorzowie. Poza tym od godzin popołudniowych zamknięte zostaną wjazdy na os. Tysiąclecia z ul. Chorzowskiej. To już zresztą standard przy organizacji wielkich wydarzeń na Stadionie Śląskim.

Początek meczu Ruchu z Legią zaplanowano na piątek (9 lutego) na godzinę 20:30. Tekstową relację przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Łukasz Witczyk, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj także:
Zmierzymy się z dwoma gigantami. Polska poznała rywali w Lidze Narodów
"To daje Polsce". Martinez z uznaniem o Lewandowskim

Źródło artykułu: WP SportoweFakty