Co z pensjami dla piłkarzy Górnika? Mamy najnowsze informacje w tej sprawie

Górnik Zabrze spisuje się tej wiosny rewelacyjnie, ale o wiele gorzej wygląda to poza boiskiem. Niestety, piłkarze nie otrzymują na czas pieniędzy, choć ostatnio obiecano im wyrównanie zaległości. Sprawdziliśmy, czy rzeczywiście tak się stało.

Piotr Koźmiński
Piotr Koźmiński
piłkarze Górnika Zabrze WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Górnika Zabrze
Sobotni mecz z Jagiellonią Białystok był jednym z najlepszych spotkań zabrzan w tym sezonie. Podopieczni Jana Urbana wygrali 2:1 i zajmują siódme miejsce w tabeli. Na boisku wszystko jest więc super, ale poza nim…

Niestety, po raz kolejny doszło do sytuacji, w której gracze Górnika nie dostają pieniędzy na czas. 24 lutego klub wydał nawet komunikat, w którym stwierdził, że należności zostaną uregulowane do końca (poprzedniego) tygodnia, bo wpłynęła z Belgii pierwsza rata za Daisuke Yokotę.

Szybko jednak okazało się, że z dotrzymywaniem obietnic wciąż jest w Zabrzu problem. Owszem, w ubiegły czwartek na konta piłkarzy wpłynęło trochę pieniędzy, ale według informacji WP SportoweFakty wynika, że to było raptem pół pensji z dwóch i pół zaległych.

Tego samego dnia, w oficjalnych rozmowach z dziennikarzami, przelew części uposażeń potwierdził też kapitan drużyny, Erik Janża. Słoweniec dodał, że reszta, tak im obiecano, miała dotrzeć w piątek lub poniedziałek.

WP SportoweFakty sprawdziły, czy tak się stało. Z naszych informacji wynika, że we wtorek wieczorem tych pieniędzy na kontach piłkarzy wciąż nie było…

W sobotę Górnika czeka kolejny hitowy mecz, tym razem, również u siebie, z Lechem Poznań. A już w trakcie ostatniego spotkania kibice głośno pytali działaczy "Gdzie jest kasa za Yokotę"…

Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty

Czy Górnik Zabrze powinien trafić w prywatne ręce?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×